Discussion:
Zdegradowana guma w Salomonach
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Shreek
2008-02-17 13:58:20 UTC
Permalink
Witam po raz pierwszy

Widzę, że na tej grupie poruszane są tematy dotyczące sprzętu więc może
ktoś z was coś poradzi.

Parę ładnych lat temu nabyłem buty Salomon Frontera 7 GTX z których
byłem nawet zadowolonych choć nie często miałem okazję je używać.
Buty przeznaczyłem tylko na wypady w bieszczady i inne łatwiejsze góry a
ponieważ jakoś tak zeszło, że czasu zbyt wiele nie miałem to "widziały"
teren może z 10 razy a pozostałą część czasu przeleżały wyczyszczone,
wysuszone w oryginalnym pudełku w suchym miejscu.

Ostatnio użyłem butów na wypad i po powrocie szok:
Guma/pianka pomiędzy podeszwą kontragrip a butem uległa zdegradowaniu
(sparciała).
Praktycznie bez większego wysiłku odeszła dolna część podeszwy od reszty
a tą miękką część dało się wydłubywać palcami...

No i tu pytanie. Czy takie coś można jakoś naprawić? (na stronie
salomona nie bardzo nawet mają jakiś serwis). Butów naprawdę mi szkoda
bo były nie wiele używane a do tego musiałem się za nimi nałazić ze
względu na rozmiar 48 (wtedy jeszcze tak łatwo nie było).
Uszkodzenie wygląda mi na spowodowane wadą w składzie gumy i podejżewam,
że salomon o tym wie. Czy była może jakaś akcja wymiany podeszw/butów?
Wiem, że trochę lat minęło ale...



Pozdrawiam
--
M.
GG 1119311
matys
2008-02-17 14:50:38 UTC
Permalink
.
Post by Shreek
Parę ładnych lat temu nabyłem buty Salomon Frontera 7 GTX z których
byłem nawet zadowolonych choć nie często miałem okazję je używać.
Buty przeznaczyłem tylko na wypady w bieszczady i inne łatwiejsze góry a
ponieważ jakoś tak zeszło, że czasu zbyt wiele nie miałem to "widziały"
teren może z 10 razy a pozostałą część czasu przeleżały wyczyszczone,
wysuszone w oryginalnym pudełku w suchym miejscu.
Guma/pianka pomiędzy podeszwą kontragrip a butem uległa zdegradowaniu
(sparciała).
Praktycznie bez większego wysiłku odeszła dolna część podeszwy od reszty
a tą miękką część dało się wydłubywać palcami...
Uszkodzenie wygląda mi na spowodowane wadą w składzie gumy i podejżewam,
że salomon o tym wie. Czy była może jakaś akcja wymiany podeszw/butów?
Wiem, że trochę lat minęło ale...
Sprawa wałkowana niejednokrotnie na różnych forach. Podeszwy salomona
parcieją i rozwarstwiają się czasem już po miesiącu. Ci którym się to
nie przydarza, są raczej wyjatkami od reguły. Salomon o tym wie i ma
to głęboko... Od momentu mariażu z adidasem marka tych butów sięga
okolic denka.
Twoje buty mają już kilka lat , więc ich podeszwa powinna się rozpaść
obowiązkowo. Co zresztą uczyniła ;)

matys
Shreek
2008-02-17 14:59:06 UTC
Permalink
Post by matys
Twoje buty mają już kilka lat , więc ich podeszwa powinna się rozpaść
obowiązkowo. Co zresztą uczyniła ;)
No i w związku z tym pytanie:
Czy to się da naprawić?

Myślę, że nie bardzo ale dla spokoju sumienia zapytam bo buty żal wywalić...
--
M.
GG 1119311
matys
2008-02-17 18:10:47 UTC
Permalink
Post by Shreek
Czy to się da naprawić?
Myślę, że nie bardzo ale dla spokoju sumienia zapytam bo buty żal wywalić...
Porządne firmy, np. Hanwag , gwarantują wymianę zużytej podeszwy czy
wyściółki w każdych wyprodukowanych przez siebie butach, nawet po
wielu latach użytkowania. Czy Salomon zapewnia serwis pogwarancyjny ?
- nie mam pojęcia, najprościej przymolestować dystrybutora.
Poza firmowym serwisem wymiana podeszwy może sie okazać trudna.
Salomon nie stosuje tradycyjnych wibramów ( vide Mega Trek 6 LTR czy w
serii Alp 6,7) tylko swoje gumy o nietypowych kształtach. Dlatego
zwykłe punkty szewskie prawdopodobnie podeszwy Ci nie wymienią.

matys
Shreek
2008-02-17 18:39:05 UTC
Permalink
Post by matys
Porządne firmy, np. Hanwag , gwarantują wymianę zużytej podeszwy czy
wyściółki w każdych wyprodukowanych przez siebie butach, nawet po
wielu latach użytkowania. Czy Salomon zapewnia serwis pogwarancyjny ?
Właśnie widzę jak salomon podchodzi do klienta.
Na ich www nie ma nawet jakiegoś maila/kontaktu. Skrobnął bym coś do
nich w tym temacie ale w zasadzie to nie ma do kogo...
--
M.
GG 1119311
Tomasz Sójka
2008-02-18 06:57:33 UTC
Permalink
Post by Shreek
Post by matys
Porządne firmy, np. Hanwag , gwarantują wymianę zużytej podeszwy czy
wyściółki w każdych wyprodukowanych przez siebie butach, nawet po
wielu latach użytkowania. Czy Salomon zapewnia serwis pogwarancyjny ?
Właśnie widzę jak salomon podchodzi do klienta.
Na ich www nie ma nawet jakiegoś maila/kontaktu. Skrobnął bym coś do
nich w tym temacie ale w zasadzie to nie ma do kogo...
Ja bym wyszukał (tzn. osobiście nie, bo po prostu wiem kto u mnie to
robi) szewca który podklejał/podkleja korkery kursantom-łojantom
(czy jeszcze się to robi dzisiaj?) gumą. "Mój" miał taką gumę, wprawdzie
nie jakąś super-hiper-frykszen, ale swoje zadanie spełniała doskonale.
I była IMHO idealna na zastępstwo tej Twojej pianki - nie za twarda, nie
za miękka. Jak jest dobry (szewc) to dotnie czy wyprofiluje ją
idealnie...
Pozdrawiam Tomek
P.S. Ale to takie moje gdybanie tylko - być może ktoś z tych rzeszy
olanych przez Salomona klientów już to przerabiał, i to nie działa.
W sumie najważniejsze chyba to czy jest do czego tą gumę przykleić -
W podeszwie to na gładką powierzchnię raczej można liczyć, ale od
góry różnie bywa... To może jeszcze ktoś się wypowie?
Shreek
2008-02-18 18:17:43 UTC
Permalink
Post by Tomasz Sójka
Ja bym wyszukał (tzn. osobiście nie, bo po prostu wiem kto u mnie to
robi) szewca który podklejał/podkleja korkery kursantom-łojantom
Co to jest?
Post by Tomasz Sójka
P.S. Ale to takie moje gdybanie tylko - być może ktoś z tych rzeszy
olanych przez Salomona klientów już to przerabiał, i to nie działa.
W sumie najważniejsze chyba to czy jest do czego tą gumę przykleić -
W podeszwie to na gładką powierzchnię raczej można liczyć, ale od
góry różnie bywa... To może jeszcze ktoś się wypowie?
Chyba będzie problem, biorąc pod uwagę to, że w podeszwie jest jeszcze
plastikowa wkładka...
--
M.
GG 1119311
Tomasz Sójka
2008-02-19 08:19:03 UTC
Permalink
Post by Shreek
Post by Tomasz Sójka
Ja bym wyszukał (tzn. osobiście nie, bo po prostu wiem kto u mnie to
robi) szewca który podklejał/podkleja korkery kursantom-łojantom
Co to jest?
W czasach nie-/trudno-dostępności porządnych butów wspinaczkowych
brało się korkotrampki piłkarskie, obrzynało korki z przodu, podklejało
jakąś szorstko-miękką gumą (ale bez przesady żeby choć sezon wytrzymały)
i tak się łoiło. Teraz to się raczej z tego śmieją - inny asortyment,
inne relacje cenowe przede wszystkim... Choć jeden z prekursorów
w Sokolikach, niejaki Głazek, "robił" swoje drogi ponoć w butkach
typu "Himalaje" czy coś w tym stylu...
Post by Shreek
Post by Tomasz Sójka
P.S. Ale to takie moje gdybanie tylko - być może ktoś z tych rzeszy
olanych przez Salomona klientów już to przerabiał, i to nie działa.
W sumie najważniejsze chyba to czy jest do czego tą gumę przykleić -
W podeszwie to na gładką powierzchnię raczej można liczyć, ale od
góry różnie bywa... To może jeszcze ktoś się wypowie?
Chyba będzie problem, biorąc pod uwagę to, że w podeszwie jest jeszcze
plastikowa wkładka...
I tak bym zapytał, to w końcu nic nie kosztuje?
Pozdrawiam Tomek
Wojtek Swiecicki
2008-02-18 11:23:32 UTC
Permalink
Post by Shreek
Witam po raz pierwszy
Widzę, że na tej grupie poruszane są tematy dotyczące sprzętu więc może
ktoś z was coś poradzi.
Parę ładnych lat temu nabyłem buty Salomon Frontera 7 GTX z których byłem
nawet zadowolonych choć nie często miałem okazję je używać.
Buty przeznaczyłem tylko na wypady w bieszczady i inne łatwiejsze góry a
ponieważ jakoś tak zeszło, że czasu zbyt wiele nie miałem to "widziały"
teren może z 10 razy a pozostałą część czasu przeleżały wyczyszczone,
wysuszone w oryginalnym pudełku w suchym miejscu.
Guma/pianka pomiędzy podeszwą kontragrip a butem uległa zdegradowaniu
(sparciała).
Praktycznie bez większego wysiłku odeszła dolna część podeszwy od reszty a
tą miękką część dało się wydłubywać palcami...
No i tu pytanie. Czy takie coś można jakoś naprawić? (na stronie salomona
nie bardzo nawet mają jakiś serwis). Butów naprawdę mi szkoda bo były nie
wiele używane a do tego musiałem się za nimi nałazić ze względu na rozmiar
48 (wtedy jeszcze tak łatwo nie było).
Uszkodzenie wygląda mi na spowodowane wadą w składzie gumy i podejżewam,
że salomon o tym wie. Czy była może jakaś akcja wymiany podeszw/butów?
Wiem, że trochę lat minęło ale...
Pozdrawiam
--
M.
GG 1119311
Wojtek Swiecicki
2008-02-18 11:27:18 UTC
Permalink
Moje doświadczenia z Salomonami są złe z powodu marnej jakości wyrobów.
Jeszcze gorsze wspomnienia mam z kontaktów z serwisem. Krótko mówiąc
sedecznie odradzam kupowanie jakichkolwiek butów Salomona. Szkoda
forsy, szkoda nerwów, szkoda nóg. Konkurencja jest o niebo lepsza!
W$
Post by Shreek
Witam po raz pierwszy
Widzę, że na tej grupie poruszane są tematy dotyczące sprzętu więc może
ktoś z was coś poradzi.
Parę ładnych lat temu nabyłem buty Salomon Frontera 7 GTX z których byłem
nawet zadowolonych choć nie często miałem okazję je używać.
Buty przeznaczyłem tylko na wypady w bieszczady i inne łatwiejsze góry a
ponieważ jakoś tak zeszło, że czasu zbyt wiele nie miałem to "widziały"
teren może z 10 razy a pozostałą część czasu przeleżały wyczyszczone,
wysuszone w oryginalnym pudełku w suchym miejscu.
Guma/pianka pomiędzy podeszwą kontragrip a butem uległa zdegradowaniu
(sparciała).
Praktycznie bez większego wysiłku odeszła dolna część podeszwy od reszty a
tą miękką część dało się wydłubywać palcami...
No i tu pytanie. Czy takie coś można jakoś naprawić? (na stronie salomona
nie bardzo nawet mają jakiś serwis). Butów naprawdę mi szkoda bo były nie
wiele używane a do tego musiałem się za nimi nałazić ze względu na rozmiar
48 (wtedy jeszcze tak łatwo nie było).
Uszkodzenie wygląda mi na spowodowane wadą w składzie gumy i podejżewam,
że salomon o tym wie. Czy była może jakaś akcja wymiany podeszw/butów?
Wiem, że trochę lat minęło ale...
Pozdrawiam
--
M.
GG 1119311
Wojciech Wierba
2008-02-19 08:39:17 UTC
Permalink
Post by Shreek
Parę ładnych lat temu nabyłem buty Salomon Frontera 7 GTX z których
byłem nawet zadowolonych choć nie często miałem okazję je używać.
Jeśli te "parę ładnych lat" oznacza więcej niż 5, to nawet leżące w
doskonałych
warunkach przechowywania nowe buty będą po tym okresie sparciały klin
antishock z gumy EVA. Prowadziłem kiedyś ozywioną korespondencję
z firmą Lowa w Niemczech na ten własnie temat.
Jesli umownie nazywany Vibram wytrzymuje lata (30-50) to piankowa struktura
miekkiej gumy EVA degraduje sie po około 5 latach (nawet nieuzywane).
Post by Shreek
No i tu pytanie. Czy takie coś można jakoś naprawić?
Da się. Należy znaleźć szewca, który potrafi wyciąc z gumy
(niekoniecznie pianki EVA -
- stracisz wtedy amortyzację) klin pod piętę, oczyścić obie powierzchnie
(dokładnie,
to bardzo ważne, bo popularnie stosowane w polskich zakładach kleje
'gotują' się
w kontakcie z guma EVA) i wkleić, najlepiej na gorąco, pomiędzy but a
podeszwę.
W Krakowie wiem, który zakład może to zrobić (nawet 2).
Post by Shreek
Uszkodzenie wygląda mi na spowodowane wadą w składzie gumy i podejżewam,
że salomon o tym wie. Czy była może jakaś akcja wymiany podeszw/butów?
Wiem, że trochę lat minęło ale...
Nie jest to wada produkcyjna, tylko 'cena' za amortyzację.
Natomiast muszę pochwalić firmę LOWA, która w końcu wymieniła mi
fabrycznie podeszwy w 2 parach butów (starych, 8 letnich, ale prawie
nowych).
Poczatkowo cena wynosiła 25 Euro za parę a skończyło się tylko na opłaceniu
przesyłki do fabryki w Niemczech. Z powrotem buty przysłali na swój koszt
i zmienili podeszwy gratis.

Pozdrawiam
Wojtek
Shreek
2008-02-19 17:55:22 UTC
Permalink
Post by Wojciech Wierba
Da się. Należy znaleźć szewca, który potrafi wyciąc z gumy
(niekoniecznie pianki EVA -
- stracisz wtedy amortyzację) klin pod piętę, oczyścić obie powierzchnie
(dokładnie,
to bardzo ważne, bo popularnie stosowane w polskich zakładach kleje
'gotują' się
w kontakcie z guma EVA) i wkleić, najlepiej na gorąco, pomiędzy but a
podeszwę.
W Krakowie wiem, który zakład może to zrobić (nawet 2).
Czy mógłbyś podać namiary.
Jestem z Krakowa więc bym podjechał do tego szewca.
--
M.
GG 1119311
Wojciech Wierba
2008-02-19 19:58:52 UTC
Permalink
Post by Shreek
Czy mógłbyś podać namiary.
Jestem z Krakowa więc bym podjechał do tego szewca.
Na pierwszy ogień poszedłbym do zakładu szewskiegona ul. Dolnych Młynów
(numer 3-5, nie pamietam dokładnie) na przeciwko Szpitala J. Dietla
(blisko rogu Krupniczej).
A jeśli nie, to na ul. Kosciuszki , Pracownia Obuwia na przeciwko
ul. Komorowskiego.

Pozdrawiam
Wojtek

Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...