Discussion:
RECCO - gdzie kupic?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
misza
2008-12-09 22:43:52 UTC
Permalink
Witam,

czy ktos wie gdzie moglbym kupic 2 blaszki RECCO. Nie moge wyszukac bo
wyszukiwarki pokazuja ubrania z recco, a ja potrzebuje kupic osobno.

Czy ktos moze ma jakies sugestie do innej formy ochrony tzn nadajnika
badz nadajnika/odbiornika. Chodzi mi o cos nie mocno drogiego np
ponizej 400 pln

Pozdrawiam
Wojciech Wierba
2008-12-10 06:22:02 UTC
Permalink
Post by misza
Witam,
czy ktos wie gdzie moglbym kupic 2 blaszki RECCO. Nie moge wyszukac bo
wyszukiwarki pokazuja ubrania z recco, a ja potrzebuje kupic osobno.
Kiedyś widziałem reflektory RECCO (solo) w sklepie sportowym w Zakopanym.

Podstawowe pytanie, gdzie, w jakich rejonach chcesz używać Recco mając
nadzieję
na jakąkolwiek pomoc wspomaganą tym systemem?
Post by misza
Czy ktos moze ma jakies sugestie do innej formy ochrony tzn nadajnika
badz nadajnika/odbiornika. Chodzi mi o cos nie mocno drogiego np
ponizej 400 pln
Czerwony sznurek długości ~15 m, którym jesteś obwiązany w pasie i
wleczesz go za sobą
w terenie zagrożonym lawinami. Jak Cię zasypie to jest szansa, że
kawałek sznurka
będzie na wierzchu lawiniska i towarzysze Cię odkopią trafiając po
'nitce do kłębka'.
Oczywiście trzeba mieć łopaty śnieżne, kopanie rękami, nartą, menażką w
lawinisku
to syzyfowa praca.
Sonda lawinowa też może się przydać, ale raczej bez 'piepsa' jest mało
przydatna -
- sondowanie lawiniska wymaga ludzi i czasu, a tego ostatniego ma się
najmniej, tak do 15 minut
od zasypania.
No i możesz oczywiście mieć psa lawinowego ale szkolenie będzie
kosztowało wiecej niż 400 zł).
Używane 'rozsądne' piepsy na eBay.de chodzą po ~200 €.

Recco można mieć, ale skuteczne to jest tylko w rejonach narciarskich,
gdzie niejako
'na miejscu' są w gotowości służby ratownicze.

W Polsce (cytat za Kuba R., stan na koniec 2007):
"1. Obecne generacje detektorów ważą jakieś dwa kilo i obsługuje się je
jedną ręką.
Owszem kiedyś były to kikunastokilowe walizy ale to było gdzieś w
połowie lat 90 tych (wtedy w Polsce ich zresztą nie było).
2. TOPR posiada detektory Recco zarówno w szafie wyprawowej jak i na
wszystkich terenowych dyżurkach w schroniskach.
3. GOPR obecnie posiada detektory Recco w Karkonoszach (dwa, jeden w
rejonie Szklarskiej Poręby, drugi w rejonie Karpacza).
Czynione są starania by doszły następne (rejon Babiej Góry i Bieszczady)."

Pozdrawiam
Wojtek
bans
2008-12-10 07:01:31 UTC
Permalink
No i moĹźesz oczywiĹ?cie mieÄ? psa lawinowego ale szkolenie bÄ?dzie
kosztowaĹ?o wiecej niĹź 400 zĹ?).
UĹźywane 'rozsÄ?dne' piepsy na eBay.de chodzÄ? po ~200 â?Ź.
W kontekscie pierwszego zdania przeczytalem, ze na ebayu mozna kupic
rozsadne, uzywane psy lawinowe ;)
--
bans
Jakub Radlinski
2008-12-10 07:34:14 UTC
Permalink
Post by Wojciech Wierba
3. GOPR obecnie posiada detektory Recco w Karkonoszach (dwa, jeden w
rejonie Szklarskiej Poręby, drugi w rejonie Karpacza).
Czynione są starania by doszły następne (rejon Babiej Góry i Bieszczady)."
Od przyszłego tygodnia będą na Markowych Szczawinach i w Ustrzykach Górnych.

Problem leży gdzie indziej - czas dotarcia do zasypanego. Nawet jeżeli
ktoś da znać, że Cię zasypało to z Recco musisz czekać na służby
(GOPR/TOPR). A jedynym naprawdę skutecznym sposobem jest samopomoc
koleżeńska. Czyli raczej "święta trójca" (pieps, sonda, łopata) lub ABS.

Kuba
Wojciech Wierba
2008-12-10 07:39:53 UTC
Permalink
Post by Jakub Radlinski
Problem leży gdzie indziej - czas dotarcia do zasypanego. Nawet jeżeli
ktoś da znać, że Cię zasypało to z Recco musisz czekać na służby
(GOPR/TOPR). A jedynym naprawdę skutecznym sposobem jest samopomoc
koleżeńska. Czyli raczej "święta trójca" (pieps, sonda, łopata) lub ABS.
No właśnie, wszystko niestety powyżej wyznaczonej granicy 400 zł.
Najtańsze sondy ~24 euro = ~100 zł, łopatka śnieżna (dobra) ~50-70 zł,
pieps (uzywany) ~500 zł (nie piszę o najprostszych analogowych, te
trochę taniej,
ale duzo trzeba się szkolic, żeby takiego piepsa 'szybko' używać).

Jak mamy ograniczone finanse, to:
sznurek + łopatka śnieżna + (ewent.) sonda lawinowa.

Wiecej kasy:
sznurek + łopatka śnieżna + (ewent.) sonda lawinowa + prosty pieps lawinowy.

A potem to już jest wiele opcji.

Pozdrawiam
Wojtek
Jakub Radlinski
2008-12-10 11:02:12 UTC
Permalink
Post by Wojciech Wierba
pieps (uzywany) ~500 zł (nie piszę o najprostszych analogowych, te
trochę taniej,
Pieps Freeride - 140 EUR (u nas bywa po nieco w okolicach 400 - 500
nawet). Jednoantenowy pieps cyfrowy. Ma wady ale całkiem sprawnie działa.
Post by Wojciech Wierba
ale duzo trzeba się szkolic, żeby takiego piepsa 'szybko' używać).
Jak ktoś chce łazić w taki teren to i tak się szkolić musi.

Kuba
bans
2008-12-10 11:34:34 UTC
Permalink
Post by Jakub Radlinski
Pieps Freeride - 140 EUR (u nas bywa po nieco w okolicach 400 - 500
nawet). Jednoantenowy pieps cyfrowy. Ma wady ale całkiem sprawnie działa.
Zapamiętałem :) Póki co to najtaniej widziałem BCA za 650.

A jakie ma niby wady ten Freeride (zastanawia mnie to, bo to przecież
działa albo nie) i gdzie go można kupić?
--
bans
Jakub Radlinski
2008-12-10 12:53:32 UTC
Permalink
Post by bans
A jakie ma niby wady ten Freeride (zastanawia mnie to, bo to przecież
działa albo nie)
No nie do końca. Owszem tak można powiedzieć o analogu. Wszelakie
cyfrowe coś tam wspomagają operatora.

jeśli chodzi o Freeride to niestety ma to każdy jednoantenowy:

- dużą wrażliwość na tzw. fałszywe maksima sygnału,
- nieco mniejszy zasięg przy odpowiednich (a raczej nieodpowiednich)
ułożeniach anteny

W stosunku do np. starszej Arvy Evolution (też cyfrówka jednoantenowa) -
słabo zmienny dźwięk przy zmianie odległości i brak trybu
wspierającego wiele zasypań (tylko sygnalizuje o takowym fakcie).

W stosunku do innych cyfrowych, zwłaszcza 3 antenowych (ale 2 też) to to
co powyżej oraz trudniejsze posługiwanie się: nie prowadzi "w kierunku",
bardzo złudne określanie odległości, brak wspomagania ( funkcje typu
"zaznacz i nie odbieraj") wielokrotnych zasypań.
Post by bans
i gdzie go można kupić?
www.sport-conrad.de
www.telemark-pyrenees.com

lub w coponiektórych sklepach w Polsce. Na pewno u dystrybutora.

Kuba
bans
2008-12-10 13:57:09 UTC
Permalink
Post by Jakub Radlinski
- dużą wrażliwość na tzw. fałszywe maksima sygnału,
- nieco mniejszy zasięg przy odpowiednich (a raczej nieodpowiednich)
ułożeniach anteny
W stosunku do np. starszej Arvy Evolution (też cyfrówka jednoantenowa) -
słabo zmienny dźwięk przy zmianie odległości i brak trybu wspierającego
wiele zasypań (tylko sygnalizuje o takowym fakcie).
W stosunku do innych cyfrowych, zwłaszcza 3 antenowych (ale 2 też) to to
co powyżej oraz trudniejsze posługiwanie się: nie prowadzi "w kierunku",
bardzo złudne określanie odległości, brak wspomagania ( funkcje typu
"zaznacz i nie odbieraj") wielokrotnych zasypań.
Hm, to jakaś techniczna chińszczyzna dla mnie ;)

Miałem w łapie tylko Ortovoxa (chyba, nie pamiętam dokładnie, taki z
przejrzystego, czerwonego plastiku) i czegoś o nazwie Tracker DTS, wiem
tylko gdzie przełączać tryby i jak szukać, te dwa piepsy obsługiwało się
wprost banalnie, czy w porównaniu z nimi w tym Freeride trzeba coś
jeszcze majstrować? Bo szczerze mówiąc celuję w BCA, ale to na przyszły
sezon, czekam znów na obniżkę.
--
bans
bans
2008-12-10 14:56:40 UTC
Permalink
Post by Jakub Radlinski
W stosunku do innych cyfrowych, zwłaszcza 3 antenowych (ale 2 też) to to
co powyżej oraz trudniejsze posługiwanie się: nie prowadzi "w kierunku",
bardzo złudne określanie odległości, brak wspomagania ( funkcje typu
"zaznacz i nie odbieraj") wielokrotnych zasypań.
OK, już doczytałem, chyba jednak będę szukał 3-antenowego. Dzięki.
--
bans
sefer
2008-12-11 04:42:34 UTC
Permalink
Post by bans
Post by Jakub Radlinski
W stosunku do innych cyfrowych, zwłaszcza 3 antenowych (ale 2 też) to to
co powyżej oraz trudniejsze posługiwanie się: nie prowadzi "w kierunku",
bardzo złudne określanie odległości, brak wspomagania ( funkcje typu
"zaznacz i nie odbieraj") wielokrotnych zasypań.
OK, już doczytałem, chyba jednak będę szukał 3-antenowego. Dzięki.
--
bans
Używanego piepsa Stubai Opti 457 udało mi się kupić za 90zł, Nowiutki
Stubai Freeraid kosztuje koło 400zł i z tego co mówił mi KubaR jest
fajny...
sefer
2008-12-11 04:43:23 UTC
Permalink
Post by bans
Post by Jakub Radlinski
W stosunku do innych cyfrowych, zwłaszcza 3 antenowych (ale 2 też) to to
co powyżej oraz trudniejsze posługiwanie się: nie prowadzi "w kierunku",
bardzo złudne określanie odległości, brak wspomagania ( funkcje typu
"zaznacz i nie odbieraj") wielokrotnych zasypań.
OK, już doczytałem, chyba jednak będę szukał 3-antenowego. Dzięki.
--
bans
O sam Kuba się wypowiedział na górze na jego temat;p;p Pozdrowienia
misza
2008-12-12 16:53:14 UTC
Permalink
dziekuje wszystkim za komentarze. troche rozjasniliscie mi sytuacje.
Dzieki!
Post by sefer
Post by bans
Post by Jakub Radlinski
W stosunku do innych cyfrowych, zwłaszcza 3 antenowych (ale 2 też) to to
co powyżej oraz trudniejsze posługiwanie się: nie prowadzi "w kierunku",
bardzo złudne określanie odległości, brak wspomagania ( funkcje typu
"zaznacz i nie odbieraj") wielokrotnych zasypań.
OK, już doczytałem, chyba jednak będę szukał 3-antenowego. Dzięki.
--
bans
O sam Kuba się wypowiedział na górze na jego temat;p;p Pozdrowienia
Loading...