Discussion:
PMR, CB i inne radia
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
T***@somewhere.in.the.world
2012-02-05 03:00:35 UTC
Permalink
Witam,
Czy ktos moglby w skrocie wyjasnic czym to sie rozni?
Znaczy - jakie sa roznice w zastosowaniu, bo to ze rozne czestotliwosci,
i ze krotkofalarstwo wymaga licencji, a reszta nie, to wiem.
TA
tomek
2012-02-05 08:57:12 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
Witam,
Czy ktos moglby w skrocie wyjasnic czym to sie rozni? Znaczy - jakie sa
roznice w zastosowaniu, bo to ze rozne czestotliwosci, i ze
krotkofalarstwo wymaga licencji, a reszta nie, to wiem. TA
Myślę, że wszystkie są typu NTG i to jest ich wspólna cecha. Pozdr.
szufla
2012-02-05 09:16:03 UTC
Permalink
Myœlę, że wszystkie sš typu NTG i to jest ich wspólna cecha. Pozdr.
W dodatku google jego przewodnikiem.

sz.
T***@somewhere.in.the.world
2012-02-06 00:09:06 UTC
Permalink
Post by szufla
My˛le, ?e wszystkie s' typu NTG i to jest ich wspólna cecha. Pozdr.
W dodatku google jego przewodnikiem.
sz.
A ciebie szufla to mam juz chyba dawno w KFie?
OK, poprawiam filtra, a ty sobie popraw kodowanie.

TA
szufla
2012-02-06 08:56:32 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
A ciebie szufla to mam juz chyba dawno w KFie?
Nie zauwazylem.
Post by T***@somewhere.in.the.world
OK, poprawiam filtra, a ty sobie popraw kodowanie.
Na rozkaz.

sz.
MarcinF
2012-02-05 10:29:33 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
Witam,
Czy ktos moglby w skrocie wyjasnic czym to sie rozni?
Znaczy - jakie sa roznice w zastosowaniu, bo to ze rozne czestotliwosci,
i ze krotkofalarstwo wymaga licencji, a reszta nie, to wiem.
TA
Tak w skrocie:

PMR - przenosne reczne radiotelefony o malym zasiegu, zwykle wyposazone
w dodatkowe funkcje typu selektywne wywolanie czy blokade szumow
otwierana subtnonem albo cyfrowo

CB - radia przenosne, przewozne i stacjonarne, mozliwosc uzywania
stacjonarnych anten i uzyskania duzo wiekszych niz w przypadku
PMR zasiegow
J.F.
2012-02-05 20:07:51 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
Czy ktos moglby w skrocie wyjasnic czym to sie rozni?
Znaczy - jakie sa roznice w zastosowaniu, bo to ze rozne czestotliwosci,
i ze krotkofalarstwo wymaga licencji, a reszta nie, to wiem.
Obydwa nie wymagaja licencji, przynajmniej w Polsce, bo z CB w Unii jest
roznie.

Czestotliwosci sa rozne i moce (4W dla CB, 0.5W dla PMR).
Za moca idzie zasieg, za czestotliwoscia optymalna dlugosc anteny (CB jest
troche nieporeczna, mozna skrocic ale to juz nie to). Dodatkowo propagacja
czestotliwosci PMR jest raczej gorsza w gorach i lasach - choc i CB nie
jest idealem, wiec lacznosc przez gory to raczej kiepska. Ot, dobre dla
lacznosci wycieczki rozsunietej na kilkaset metrow.

A dalej to takie bardziej uzytkowe cechy: PMR na razie malo kto ma, ale
reczne CB chyba jeszcze mniej. Recznych CB to w ogole na lekarstwo.
GOPR przechodzi na jeszcze cos innego, a szkoda, bo by sie przydalo ...
czyli chyba wiecej baterii do komorki zabrac.

J.
Krzysztof Halasa
2012-02-05 21:41:38 UTC
Permalink
Post by J.F.
Czestotliwosci sa rozne i moce (4W dla CB, 0.5W dla PMR).
Za moca idzie zasieg, za czestotliwoscia optymalna dlugosc anteny (CB jest
troche nieporeczna, mozna skrocic ale to juz nie to). Dodatkowo propagacja
czestotliwosci PMR jest raczej gorsza w gorach i lasach - choc i CB nie
jest idealem, wiec lacznosc przez gory to raczej kiepska. Ot, dobre dla
lacznosci wycieczki rozsunietej na kilkaset metrow.
Eee tam, PMR bez problemu działa (w górach) przy odległości kilku km,
w otwartym terenie. Warunek - jako taka widzialność optyczna (czyli np.
między D5SP i HG lub MOkiem raczej sobie nie pogadamy, chyba że "przez
kogoś" na odpowiedniej grani).

Do takich zastosowań PMR lepiej się nadaje niż CB - propagacja "w linii
prostej" (446 MHz) oraz większa liczba kanałów (+ wybieranie w stylu
SELCAL) powoduje, że nie ma tłoku. Masa urządzeń jest znośna (CB to
wielkie cegły, nawet małe CB ważą z aku pewnie ze 400 g, cięższe PMR
~ połowę tego).

Są modele z przełączaną mocą TX, nie trzeba nosić worka z ogniwami.
Zresztą nawet przy mocy 500 mW zużycie energii jest dużo mniejsze
niż typowo z CB.

Z tym, że ja lubię różne takie techniczne gadgety, nawet tylko z czystej
ciekawości :-)
--
Krzysztof Halasa
J.F.
2012-02-05 22:50:58 UTC
Permalink
Post by Krzysztof Halasa
Ot, dobre dla lacznosci wycieczki rozsunietej na kilkaset metrow.
Eee tam, PMR bez problemu działa (w górach) przy odległości kilku km,
w otwartym terenie. Warunek - jako taka widzialność optyczna (czyli np.
między D5SP i HG lub MOkiem raczej sobie nie pogadamy, chyba że "przez
kogoś" na odpowiedniej grani).
No wlasnie - jak jest bezposrednia widocznosc. Ogranicza zastosowanie.
CB zreszta tez.
Post by Krzysztof Halasa
Do takich zastosowań PMR lepiej się nadaje niż CB - propagacja "w linii
prostej" (446 MHz) oraz większa liczba kanałów (+ wybieranie w stylu
SELCAL) powoduje, że nie ma tłoku.
Kanalow ma mniej. Ale wybiorcze wybieranie faktycznie odciaza.
Post by Krzysztof Halasa
Masa urządzeń jest znośna (CB to wielkie cegły,
Troszke sie zmniejszyly i sa teraz bardziej poreczne.
Post by Krzysztof Halasa
nawet małe CB ważą z aku pewnie ze 400 g, cięższe PMR
~ połowę tego).
Ale to jeszcze znosnie. Szczegolnie dla tych co lubia siekierki :-)
Post by Krzysztof Halasa
Są modele z przełączaną mocą TX, nie trzeba nosić worka z ogniwami.
Zresztą nawet przy mocy 500 mW zużycie energii jest dużo mniejsze
niż typowo z CB.
CB tez maja mniejsza moc. Ale mozna uzyc wiekszej, jak sie zasieg stracil
:-)

J.
Krzysztof Halasa
2012-02-08 13:01:02 UTC
Permalink
Post by J.F.
No wlasnie - jak jest bezposrednia widocznosc. Ogranicza zastosowanie.
CB zreszta tez.
Wszystko ma swoje ograniczenia :-)
Tak jak napisałem - "jako taka", to nie jest tak że naprawdę musimy
kogoś widzieć żeby z nim rozmawiać. Np. z Buli pod Rysami (z każdego
miejsca) da się rozmawiać ze schroniskiem, które może być wtedy
całkowicie zasłonięte.
Post by J.F.
Kanalow ma mniej. Ale wybiorcze wybieranie faktycznie odciaza.
No tak, jasne. Myślałem także o dodatkowych opcjach :-)
Post by J.F.
Post by Krzysztof Halasa
Są modele z przełączaną mocą TX, nie trzeba nosić worka z ogniwami.
Zresztą nawet przy mocy 500 mW zużycie energii jest dużo mniejsze
niż typowo z CB.
CB tez maja mniejsza moc. Ale mozna uzyc wiekszej, jak sie zasieg stracil
:-)
Zależy jakie.

Tak w ogóle, niektóre PMRki maja różne "nieoficjalne" możliwości,
w rodzaju np. dużo większej ilości kanałów, "lepszych" anten i większych
mocy, tyle że zwykle nie jest to potrzebne (ok, lepsza antena pewnie nie
zaszkodzi).
--
Krzysztof Halasa
J.F
2012-02-08 13:11:56 UTC
Permalink
Użytkownik "Krzysztof Halasa" napisał w wiadomości
Post by Krzysztof Halasa
Post by J.F.
Post by Krzysztof Halasa
Są modele z przełączaną mocą TX, nie trzeba nosić worka z ogniwami.
Zresztą nawet przy mocy 500 mW zużycie energii jest dużo mniejsze
niż typowo z CB.
CB tez maja mniejsza moc. Ale mozna uzyc wiekszej, jak sie zasieg stracil
Zależy jakie.
Z recznych to zaryzykuje stwierdzenie ze wszystkie.
Post by Krzysztof Halasa
Tak w ogóle, niektóre PMRki maja różne "nieoficjalne" możliwości,
w rodzaju np. dużo większej ilości kanałów, "lepszych" anten i większych
PMR ? Czy FRS/GMRS, "not for use in Europe".
Post by Krzysztof Halasa
mocy, tyle że zwykle nie jest to potrzebne (ok, lepsza antena pewnie nie
zaszkodzi).
Anteny to one wszystkie (PMR) nie maja prawie optymalnych ?

J.
Krzysztof Halasa
2012-02-08 15:17:24 UTC
Permalink
Post by J.F
Post by Krzysztof Halasa
Tak w ogóle, niektóre PMRki maja różne "nieoficjalne" możliwości,
w rodzaju np. dużo większej ilości kanałów, "lepszych" anten i większych
PMR ? Czy FRS/GMRS, "not for use in Europe".
Jasne że jeśli się je "prekonfiguruje", to one już nie są zgodne
z europejskimi wymaganiami. Z amerykańskimi także nie.
Ale pasma są (m.in) PMR (także 433 MHz i np. 860 MHz, innymi
"użytkownikami" tych częstotliwości sa różne np. myszy komputerowe
i inne np. termometry).
Post by J.F
Anteny to one wszystkie (PMR) nie maja prawie optymalnych ?
Raczej wątpie.
--
Krzysztof Halasa
T***@somewhere.in.the.world
2012-02-08 04:17:28 UTC
Permalink
Post by J.F.
Post by T***@somewhere.in.the.world
Czy ktos moglby w skrocie wyjasnic czym to sie rozni?
Znaczy - jakie sa roznice w zastosowaniu, bo to ze rozne czestotliwosci,
i ze krotkofalarstwo wymaga licencji, a reszta nie, to wiem.
Obydwa nie wymagaja licencji, przynajmniej w Polsce, bo z CB w Unii jest
roznie.
E, to akurat widzialem.

[...]
Dzieki za glos w dyskusji.

TA
Lech R
2012-02-06 22:47:30 UTC
Permalink
Wyjściowe pytanie powinno brzmieć: - Do czego potrzebujesz radia?

CB - duże radio, spora moc. Ręcznaki na fabrycznej antenie to badziew, ale
można podłączyć sensownie zestrojonego długiego teleskopa i coś-tam - daje.
Można zrobić dipol z drutu w terenie - też super efekty. Ale to zabawa dla
hobbystów.
Częstotliwość - 27 MHZ długość fali 11m (dipol 2x5,5)
Modulacja amplitudy, choć i FM w większości ręczniaków jest (pytanie o jego
jakość). Nie robiłem prób ugięcia bezpośredniej w górach, ale można znaleźć
pewnie w literaturze... myślę że rewelacji nie będzie...

PMR - pasmo z cyklu widzę Cię to i słyszę - może w pewnej przesadzie ale
jednak - zza górki będzie ciężko usłyszeć drugiego.
WielkaWada urządzeń - nie można podłączyć zewnętrznej anteny. Zaleta - mała
masa, zastosowanie subtonu CTCSS, zasilanie popularnymi ogniwami, stosunkowo
mały pobór prądu, cena urządzeń. Częstotliwość - jakieś 446 MHZ czyli fala o
długości około 70 cm. Modulacja częstotliwościowa (FM). Dipol 2x 35 cm choć
w tym paśmie zrobił bym raczej antenę kierunkową na przykład HB9CV.

Krótkofalarstwo - cóż - tam masz właściwie wszystko.... można dopasować
pasmo i sprzęt...

Były jeszcze LPD-ki, ale przy PMR to już historia...

Można kupić czestotliwość, jakiś trunking czy coś....

Jeszcze raz - do czego potrzebujesz radia???
Pozdrawiam
Lech
Post by T***@somewhere.in.the.world
Witam,
Czy ktos moglby w skrocie wyjasnic czym to sie rozni?
Znaczy - jakie sa roznice w zastosowaniu, bo to ze rozne czestotliwosci,
i ze krotkofalarstwo wymaga licencji, a reszta nie, to wiem.
TA
Tomasz Sójka
2012-02-07 00:45:57 UTC
Permalink
Post by Lech R
Wyjściowe pytanie powinno brzmieć: - Do czego potrzebujesz radia?
CB - duże radio, spora moc. Ręcznaki na fabrycznej antenie to badziew, ale
można podłączyć sensownie zestrojonego długiego teleskopa i coś-tam - daje.
Można zrobić dipol z drutu w terenie - też super efekty. Ale to zabawa dla
hobbystów.
Kolega kiedyś-hobbysta z przenośki bodajże Alana 95+, wracając z nart z
Łysej Góry k/Jeleniej często rozmawiał z Żoną że już jedzie itp. Na
fabrycznej. Inna sprawa że w domu miał naprawdę dobre 5/8 na dachu :)
To jest jakieś 70 km w linii prostej. Ale jak zaznaczyłem to jest hobby, bo
generalnie w łączności idzie o to żeby była, niezależnie od warunków, a nie
jak układ terenu jest pomyślny czy jonosfera się dobrze ułoży :) Poza tym
ZTCP to taki Alan potrzebuje zasilania 9xAA i rozsądnie jest mieć zapas, co
w sumie daje sporą kupkę akusów. Dlatego od kiedy komórki mają "prawie
wszyscy", CB spadło do roli antyradaru dla idiotów którym się śpieszy...
Jak się posłucha dłużej CB w trasie, nachodzą mnie poważne wątpliwości czy
aby na pewno podstawówka jest obowiązkowa w PL.
Pozdrawiam Tomek
__Maciek
2012-02-07 14:31:17 UTC
Permalink
Post by Tomasz Sójka
ZTCP to taki Alan potrzebuje zasilania 9xAA i rozsądnie jest mieć zapas, co
w sumie daje sporą kupkę akusów.
Dzisiaj to akurat nie problem, bo można sobie np. Li-Pola włożyć -
jest bardzo lekki i ładuje się szybko, tylko trzeba mieć balancer do
ładowania, ale one nie są już drogie (ja mam taki z E-Sky, kosztował
chyba 25-30zł, byle Sharka nie kupić - wyłączają się w czasie
ładowania i nie balansują).

Wkładanie do radia kupy paluszków to faktycznie porażka była,
zwłaszcza że ładowanie wszystkich tych akumulatorków Ni-MH połączonych
w szereg, za pomocą _bardzo_ prostej ładowarki w radiu, składającej
się z jednego rezystora mocy to faktycznie nie było zbyt szczęśliwe
rozwiązanie. A ich wydłubywanie i wkładanie do normalnej ładowarki z
-deltaV (o pojemności czterech ogniw, czyli aż trzy ładowania) jeszcze
gorsze.

Mam nawet aku Li-Po 12V 4Ah i Alana 95+, mógłbym sobie go zamonotwać,
tylko z kim tu na tym CB gadać i po co?

Do wątkotwórcy: Ja tam, jak niektórzy pewnie wiedzą, jestem
przeciwnikiem moderacji grup, forów itp., ograniczania wolności
wypowiedzi i decydowania za kogoś co ma czytać, ale naprawdę, są
google, jest Wikipedia, no i jest grupa pl.rec.radio.amatorskie - może
lepiej następnym razem tam zadać swoje pytania w tym temacie?
szufla
2012-02-07 19:35:20 UTC
Permalink
Post by __Maciek
Do wątkotwórcy: Ja tam, jak niektórzy pewnie wiedzą, jestem
przeciwnikiem moderacji grup, forów itp., ograniczania wolności
wypowiedzi i decydowania za kogoś co ma czytać, ale naprawdę, są
google, jest Wikipedia, no i jest grupa pl.rec.radio.amatorskie - może
lepiej następnym razem tam zadać swoje pytania w tym temacie?
Uwazaj bo wrzuci cie do KFa, stracisz z nim mozliwosc dyskusji i co wtedy
bedzie ?:)

sz.
__Maciek
2012-02-07 22:24:24 UTC
Permalink
Post by szufla
Uwazaj bo wrzuci cie do KFa, stracisz z nim mozliwosc dyskusji i co wtedy
bedzie ?:)
Straszne, już się boję :-)
T***@somewhere.in.the.world
2012-02-08 06:07:20 UTC
Permalink
Post by __Maciek
Do wątkotwórcy: Ja tam, jak niektórzy pewnie wiedzą, jestem
przeciwnikiem moderacji grup, forów itp., ograniczania wolności
wypowiedzi i decydowania za kogoś co ma czytać, ale naprawdę, są
google, jest Wikipedia, no i jest grupa pl.rec.radio.amatorskie - może
lepiej następnym razem tam zadać swoje pytania w tym temacie?
Ale ja sie juz zapoznalem w wiki i poza tym, ze (jak wspomnialem na
poczatku) dowiedzialem sie, ze te urzadzeniami roznia sie
czestoliwosciami, zasiegiem i licencja to wciaz nie wiedzialem, co z
tego wynika. Dla turystow i gorolazow.
A tu widze ze sporo ludzi uzywa roznych tego w praktyce, i czegos sie
juz dowiedzialem.
A na pl.rec.radio.amatorskie pewnie by mnie wysmiali...

TA
j00zef
2012-02-08 12:05:35 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
Ale ja sie juz zapoznalem w wiki i poza tym, ze (jak wspomnialem na
poczatku) dowiedzialem sie, ze te urzadzeniami roznia sie
czestoliwosciami, zasiegiem i licencja to wciaz nie wiedzialem, co z
tego wynika. Dla turystow i gorolazow.
A tu widze ze sporo ludzi uzywa roznych tego w praktyce, i czegos sie
juz dowiedzialem.
A na pl.rec.radio.amatorskie pewnie by mnie wysmiali...
TA
Nie polecalbym PMR z paru wzgledow:
1. malo kanalow co powoduje zbieranie roznego rodzaju smieci typu zdalna
niania czy rozmowy ochrony w marketach nawet przy zastosowaniu kodow
2. popularne radyjka maja kiepska czulosc - zasieg paru km mozna sobie w bajki
wlozyc. Mielismy problem dogadac sie z 1km na otwartej przestrzeni przez PMR a
co dopiero w gorach przez gesty las .
3. jakosc glosu transmitowanego/odbieranego byla kiepska

Polecalbym dowolny multibander ( yeasu vx2,vx3, navcomy),ktore:
1. maja wymienne anteny - mozna sobie zamontowac dlugiego bata w razie potrzeby
2. maja wysokoa czulosc przez co wiekszy uzyteczny zasieg
3. mozna nadawac na roznych pasmach - od PMR/LPR/HAM i do tego nasluchiwac np.
na pasmie ratownictwa (nadawac pewnie tez - nielegalne ale w razie czego
uzyteczne)
4. w gorach przy widocznosci bezproblemu mozna uzyskac pare km zasiegu, na
otwartej przestrzeni (pomiedzy szczytami) powyzej 100km (sam mialem +80km).
5. mozna podlaczyc sobie gruche - chowasz radio do pleaka albo pod pazuche
gdzie cieplej.
6. mozna zwiekszyc moc do 5W chociaz przy 0,5W rozmawialem na +80km
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Tomasz Sójka
2012-02-08 12:22:58 UTC
Permalink
Post by j00zef
Post by T***@somewhere.in.the.world
Ale ja sie juz zapoznalem w wiki i poza tym, ze (jak wspomnialem na
poczatku) dowiedzialem sie, ze te urzadzeniami roznia sie
czestoliwosciami, zasiegiem i licencja to wciaz nie wiedzialem, co z
tego wynika. Dla turystow i gorolazow.
A tu widze ze sporo ludzi uzywa roznych tego w praktyce, i czegos sie
juz dowiedzialem.
A na pl.rec.radio.amatorskie pewnie by mnie wysmiali...
TA
1. malo kanalow co powoduje zbieranie roznego rodzaju smieci typu zdalna
niania czy rozmowy ochrony w marketach nawet przy zastosowaniu kodow
2. popularne radyjka maja kiepska czulosc - zasieg paru km mozna sobie w bajki
wlozyc. Mielismy problem dogadac sie z 1km na otwartej przestrzeni przez PMR a
co dopiero w gorach przez gesty las .
3. jakosc glosu transmitowanego/odbieranego byla kiepska
Witam!
Mam takie małe motorolki, używaliśmy ich raz na nartach w Austrii (Bad
Hofgastein) i zarówno jakość głosu jak i zasięg były b. zadowalające.
Co do śmieci, to faktycznie początkowe kanały były zajęte przez Rosjan :)
Pozdrawiam Tomek
Krzysztof Halasa
2012-02-08 15:07:26 UTC
Permalink
Post by j00zef
1. malo kanalow co powoduje zbieranie roznego rodzaju smieci typu zdalna
niania czy rozmowy ochrony w marketach nawet przy zastosowaniu kodow
No ale markety w górach?
Zresztą, ile jest tych marketów?
Post by j00zef
2. popularne radyjka maja kiepska czulosc - zasieg paru km mozna sobie w bajki
wlozyc. Mielismy problem dogadac sie z 1km na otwartej przestrzeni przez PMR a
co dopiero w gorach przez gesty las .
To chyba jakieś Maxcomy były. Zresztą ludzie mówią że te też nie są
takie złe, sam nie wiem.
Post by j00zef
3. jakosc glosu transmitowanego/odbieranego byla kiepska
Nie narzekam, ale rzeczywiście hi-fi to to nie jest. 12,5 kHz FM +
właściwości małego głośniczka - ale to nie jest problem w rozmowie.
Kiedyś ludzie używali np. Ech i też dało się rozmawiać (albo i nie).
Ale to jest zupełnie inny sprzęt, m.in. sporo droższy. Para PMRek to
koszt typu 200 zł, a 500 zł to mniej-więcej praktyczny max.
Post by j00zef
1. maja wymienne anteny - mozna sobie zamontowac dlugiego bata w razie potrzeby
Jak ktoś potrzebuje, to do różnych PMRek także są dostępne gniazda BNC,
firmowe. Ich używanie (podobnie jak np. multibandów) może nie być zgodne
z przepisami.
Post by j00zef
2. maja wysokoa czulosc przez co wiekszy uzyteczny zasieg
Przecież czułość PMRek nie jest ograniczona żadną normą, są różne
(podobnie anteny).
Post by j00zef
3. mozna nadawac na roznych pasmach - od PMR/LPR/HAM i do tego nasluchiwac np.
na pasmie ratownictwa (nadawac pewnie tez - nielegalne ale w razie czego
uzyteczne)
Niektóre PMRki też można tak przerobić (LPD praktycznie w standardzie).
Post by j00zef
4. w gorach przy widocznosci bezproblemu mozna uzyskac pare km
zasiegu,
Z PMR także.
Post by j00zef
na
otwartej przestrzeni (pomiedzy szczytami) powyzej 100km (sam mialem +80km).
Ale to nie jest tu przydatne. Właściwie, to by nawet przeszkadzało.
Post by j00zef
5. mozna podlaczyc sobie gruche - chowasz radio do pleaka albo pod pazuche
gdzie cieplej.
Do PMR także. Są też (podobne do tych znanych z GSM) zestawy "HF".
Post by j00zef
6. mozna zwiekszyc moc do 5W chociaz przy 0,5W rozmawialem na +80km
Nieprzydatne w tej sytuacji, tylko baterie zjada. Chociaż np. Midlandy
G* (PMR) można łatwo przerobić (ponad 3W).


Jasne jest że radio z "pełnym pasmem" i wszelkimi rodzajami emisji jest
lepsze niż takie samo radio (o takich samych pozostałych parametrach)
z mniejszymi zakresami i trybami pracy. Zwykle jednak porównanie nie
jest takie proste.
--
Krzysztof Halasa
MarcinF
2012-02-09 22:19:21 UTC
Permalink
Post by j00zef
3. mozna nadawac na roznych pasmach - od PMR/LPR/HAM i do tego nasluchiwac np.
na pasmie ratownictwa (nadawac pewnie tez - nielegalne ale w razie czego
uzyteczne)
takim radiem nigdzie nie mozna nadawac legalnie bez zezwolenia

J.F
2012-02-07 16:12:17 UTC
Permalink
Użytkownik "Lech R" napisał w wiadomości
Post by Lech R
PMR - pasmo z cyklu widzę Cię to i słyszę - może w pewnej przesadzie
ale jednak - zza górki będzie ciężko usłyszeć drugiego.
WielkaWada urządzeń - nie można podłączyć zewnętrznej anteny.
A tam nie mozna ...
http://www.radio-tele.com/pmr/dx/index.htm

http://koti.mbnet.fi/t20aaa/PMR.HTM

J.
T***@somewhere.in.the.world
2012-02-08 04:39:15 UTC
Permalink
In article <jgpla5$b9r$***@inews.gazeta.pl>,
"Lech R" <***@gazeta.pl> wrote:

[...]
Post by Lech R
Jeszcze raz - do czego potrzebujesz radia???
Na razie nie wiem tak na prawde co te radia potrafia.
Stad moje pytanie.

TA
szufla
2012-02-08 07:50:54 UTC
Permalink
Post by T***@somewhere.in.the.world
Na razie nie wiem tak na prawde co te radia potrafia.
Stad moje pytanie.
Kup i przetestuj to sie dowiesz.

sz.
Lech R
2012-02-08 09:53:38 UTC
Permalink
Szufla ma trochę racji.
CB i PMR potrafią sporo, ale mają też ograniczenia. Stąd użytkownik albo się
zachwyci albo uzna za badziew.
A według mnie to kwestia odpwiedniego użycia i świadomości ograniczeń oraz
doświadczenia.
A do tego trzeba poćwiczyć troszkę, są różne metody i sztuczki.
Pzdr, Lech
J.F
2012-02-08 13:18:07 UTC
Permalink
Użytkownik napisał w wiadomości grup
Post by T***@somewhere.in.the.world
Post by Lech R
Jeszcze raz - do czego potrzebujesz radia???
Na razie nie wiem tak na prawde co te radia potrafia.
Stad moje pytanie.
Kryzys wieku sredniego - cos bys sobie kupil, zadnych istotnych
potrzeb nie masz, wiec padlo na radio ? :-)

Niestety - jak pisano - zasieg pewnej lacznosci niewielki,
niepewnej - a z kim bys chcial gadac i po co ?

Z trudem nadaje sie do tego zeby w rodzinie lacznosc na nartach
zapewnic - tzn czesto bedzie tak ze ty na gorze, oni na dole, albo w
sasiedniej dolince i nie slysza. Gdzies tam sie pewnie zgracie i w
ciagu pol godziny da sie pogadac ... ale odkad ceny w roamingu spadly,
to sa lepsze srodki do tego.

J.
Krzysztof Halasa
2012-02-08 13:42:11 UTC
Permalink
Post by Lech R
Wyjściowe pytanie powinno brzmieć: - Do czego potrzebujesz radia?
No ale to przecież było ustalone - do gadania z "zamkiem" na Babiej.
Post by Lech R
CB - duże radio, spora moc. Ręcznaki na fabrycznej antenie to badziew,
ale można podłączyć sensownie zestrojonego długiego teleskopa i
coś-tam - daje. Można zrobić dipol z drutu w terenie - też super
efekty. Ale to zabawa dla hobbystów.
I nie w takich zastosowaniach.
Tzn. takie CB z fabryczną anteną też będzie świetne (pod tym względem),
tylko po co się tak męczyć.
Post by Lech R
PMR - pasmo z cyklu widzę Cię to i słyszę - może w pewnej przesadzie
ale jednak - zza górki będzie ciężko usłyszeć drugiego.
WielkaWada urządzeń - nie można podłączyć zewnętrznej anteny.
Ale to w terenie nie jest przydatne, gdy mamy do drugiej strony max
kilka km, a w opisywanych warunkach ułamek.
Post by Lech R
Dipol 2x 35 cm choć w tym paśmie zrobił bym raczej antenę
kierunkową na przykład HB9CV.
No ale nie na wycieczkę na Babią.
Post by Lech R
Można kupić czestotliwość, jakiś trunking czy coś....
Tak ogólnie to jasne...
--
Krzysztof Halasa
DANUTA_S
2012-02-05 14:05:08 UTC
Permalink
Drogi TA,

J-23 nadaje

Telefony komórkowe stały się tak popularne w ostatnim czasie, że wielu
z nas nie wyobraża sobie życia bez nich. W większości przypadków
zaspokajają nasze potrzeby komunikowania się, czasem wręcz ich
nadużywamy dzwoniąc do ‘cioci Zosi’ ze szczytu Świnicy. Ale wystarczy
znaleźć się w bardziej odludnym zakątku gór, szczególnie podczas
wyjazdów w góry egzotyczne, aby nasz telefon komórkowy znalazł się
poza zasięgiem sieci GSM. W takim przypadku możemy skorzystać z
telefonu satelitarnego pracującego w jednym z kilku systemów. Brzmi to
pięknie, ale jeżeli nawet stosunkowo wysokie rachunki za korzystanie z
telefonu komórkowego jesteśmy w stanie zaakceptować, to rozmowy przez
telefon satelitarny są horrendalnie drogie. Pewną alternatywą,
zwłaszcza dla łączności pomiędzy towarzyszami wyprawy, mogą być
radiotelefony. Zaletą tego rozwiązania jest brak kosztów połączeń a
wadą ograniczony zasięg.
Dura lex sed lex
Użytkowanie urządzeń radiokomunikacyjnych w Polsce reguluje ustawa
Prawo Telekomunikacyjne z dnia 21 lipca 2000 r. W oparciu o tą ustawę
zostało wydane, najbardziej nas interesujące, ROZPORZĄDZENIE MINISTRA
INFRASTRUKTURY z dnia 6 sierpnia 2002 r. w sprawie urządzeń radiowych
nadawczych lub nadawczo-odbiorczych, które mogą być używane bez
pozwolenia. (Dz. U. nr 138, poz. 1162 z dnia 30 sierpnia 2002 r.)
Zacytujmy najważniejszy fragment:
§ 1. 1. Nie wymaga pozwolenia radiowego używanie następujących
urządzeń radiowych nadawczych i nadawczo-odbiorczych:
1) końcowych, dołączanych do zakończeń ruchomych sieci:
a) naziemnych telefonicznych,
b) naziemnych dyspozytorskich, w tym sieci typu trankingowego,
c) systemów radiokomunikacji satelitarnej:
- EUTELSAT (EUTELTRACKS),
- INMARSAT,
- THURAYA,
- GLOBALSTAR;
2) dyspozytorskich typu PRIVATE MOBILE RADIO - PMR 446; *
3) Radia Obywatelskiego CB typu PUBLIC RADIO - PR 27; **
4) bliskiego zasięgu, określonych w załączniku do rozporządzenia,
wykorzystujących uzgodnione przez organizacje międzynarodowe zakresy
częstotliwości i dopuszczonych do używania przez właściwy do tego
organ.

*) modulacja FM, 8 kanałów i moc 0,5W.
**) modulacja FM, 40 kanałów podstawowych i pracujących z zastępczą
mocą promieniowania (e.r.p.) nadajnika nie przekraczającą 4W. Do
użytkowania wystarcza tzw. świadectwo zgodności z PR 27 (zgodne z
europejską normą ETS-300/135).
Jak wynika z przepisów prawnych, w Polsce bez specjalnej licencji,
rejestracji i opłat możemy korzystać z telefonów komórkowych,
telefonów satelitarnych pracujących w wymienionych w rozporządzeniu
systemach łączności satelitarnej oraz radiotelefonów PMR 446 i CB - PR
27 (obowiązek rejestracji i uzyskania pozwolenia radiowego –
formalność).
Telefony komórkowe
Dylemat, jak z Hamleta: To brać telefon komórkowy w góry czy nie brać?
Tak, brać, ale... należy pamiętać o kilku sprawach.
Przed wyjazdem w góry dowiedzmy się, jakie są numery telefonów
alarmowych do regionalnej stacji ratownictwa górskiego, pogotowia
ratunkowego i policji (te numery podajemy w każdym numerze n.p.m.).
Pamiętajmy, że nawet w polskich górach możemy być zmuszeni do
skorzystania ze słowackiej lub czeskiej sieci komórkowej. Warto
aktywować roaming i znać numery alarmowe naszych sąsiadów. Numery
alarmowe należy zapisać w pamięci telefonu pod jednoznacznymi,
zrozumiałymi dla innych hasłami. Przed wyjazdem naładujmy telefon i
wyłączony schowajmy do plecaka. Nie dajmy się zwieść podawanym w
folderach reklamowych informacjom, że czas gotowości naszego telefonu
wynosi ponad 300 godzin a my przecież jedziemy tylko na kilka dni.
Telefon komórkowy przy słabym sygnale sieci (a tak jest najczęściej w
górach) zużywa znacznie więcej energii, czasem kilkakrotnie więcej.
Jeśli koniecznie chcemy być osiągalni przez telefon to umówmy się ze
znajomymi na konkretne pory, na przykład pół godziny rano i wieczorem.
Jeśli będziemy zmuszeni wezwać pomoc to nim wykręcimy numer alarmowy
zastanówmy się
- czy i jak dokładnie potrafimy określić naszą pozycję (idealnie
byłoby znać współrzędne GPS);
- jaka jest nasza - rannego - sytuacja, obrażenia i jakiej pomocy
potrzebujemy;
- jeśli to możliwe wychodzimy wyżej, aby mieć jak najlepszą łączność,
telefon komórkowy zużywa więcej energii przy słabym sygnale;
- na początku rozmowy bezwzględnie podajemy nasze nazwisko i numer
telefonu, z którego dzwonimy;
- staramy się ograniczyć rozmowę do minimum, oszczędzając baterie,
a po zakończeniu rozmowy chowamy telefon do wewnętrznej kieszeni,
blisko ciała, aby baterie były ciepłe;
- nie wyłączamy telefonu, być może ratownicy będą chcieli do nas
zadzwonić;
- jeśli baterie naszego telefonu są już słabe, umawiamy się z
ratownikami na konkretne godziny połączenia, na przykład, co 15 minut
włączamy telefon na 5 minut, co pozwoli zaoszczędzić około 60 proc.
pojemności baterii.
Operatorzy wszystkich sieci komórkowych traktują numery alarmowe w
specjalny sposób. W Polsce numery 112, 999, 998, 997 są traktowane
priorytetowo. Nawet w przypadku przeciążenia sieci rozmowa na numer
alarmowy zostanie zrealizowana. Dodatkowo, dzwoniąc na numery alarmowe
możemy korzystać z sieci dowolnego operatora, w którego zasięgu się
znajdujemy. Nawet, jeśli nasza sieć wskazuje na brak zasięgu możemy
próbować wykręcić numer alarmowy. Do wezwania pomocy można użyć nawet
telefonu komórkowego bez karty SIM a z telefonu zabezpieczonego kodem
PIN możliwa jest rozmowa na numer 112. Po prostu zamiast kodu PIN
wstukujemy numer 112 i naciskamy klawisz zadzwoń. Warto sprawdzić czy
nasz telefon rozpoznaje w ten sposób numer alarmowy 112.

Ciekawą usługę oferują ostatnio operatorzy sieci komórkowych
polegającą na możliwości lokalizacji abonenta w terenie. Taka
lokalizacja, w uproszczeniu, działa w następujący sposób. Telefon
łączy się z najbliższą stacją bazową GSM (BTS) i pobiera jej numer
identyfikacyjny oraz numer sektora, z którego BTS ‘słyszy’ telefon. Na
podstawie współrzędnych geograficznych BTS’a i natężenia sygnału
wyliczana jest pozycja abonenta. Znacznie doskonalszy sposób to
wykorzystanie identyfikacji 3-6 sąsiednich BTS’ów w połączeniu z
metodą triangulacji. Podstawowa dokładność lokalizacji jest lepsza niż
500 m w terenie miejskim, w przypadku stosowania triangulacji
położenie abonenta można określić nawet z dokładnością 20 – 50 m.
Dokładność ustalania pozycji zależy w dużym stopniu od rozmieszczenia
stacji bazowych (BTS), ukształtowania terenu oraz zjawisk odbicia i
zaniku sygnału GSM. W terenie górskim trudno liczyć na dokładność
lepszą niż kilkaset metrów, ale i tak, w przypadku poszukiwań, może to
znacznie przyspieszyć akcję ratunkową. Niestety, systemy te wymagają
stosowania w telefonie specjalnej karty SIM realizującej dodatkowe
funkcje pomiaru i przesyłania informacji. Obecnie prowadzone są prace
nad systemami lokalizacji abonenta tylko na podstawie parametrów sieci
GSM dostępnych dla operatora bez konieczności posiadania specjalnej
karty SIM. Niektóre projekty zakładają nawet możliwość ustalania
płożenia osób, wyposażonych w telefon GSM, zasypanych przez lawinę.

Telefony satelitarne
W systemach łączności satelitarnej można wyróżnić dwa człony:
kosmiczny i naziemny. Część kosmiczną systemu tworzy pewna (zależna od
zastosowanej orbity) liczba satelitów (od kilku do kilkuset). Satelity
zapewniają łączność pomiędzy abonentami a stacjami naziemnymi
(gateway), a w niektórych systemach (Irydium) również pomiędzy sobą.
Człon naziemny to przede wszystkim terminale abonenckie (telefon
satelitarny) oraz wspomniane już stacje naziemne zwane również
adapterami międzysieciowymi. Liczba satelitów potrzebnych dla
zapewnienia globalnej łączności zależy od typu orbity. Najmniej, bo
tylko 3 satelity wystarcza w przypadku stosowania orbity
geostacjonarnej (GEO) do zapewnienia łączności na całej kuli ziemskiej
z wyjątkiem biegunów i rejonów podbiegunowych. Wysokość tej orbity
wynosi 35768 km, co powoduje znaczne opóźnienie sygnału (ponad 240 ms)
i wymaga znacznych mocy nadawczych terminala użytkownika oraz
nadajnika satelity. Ponieważ istnieje tylko jedna taka orbita
wykorzystywana przez większość działających obecnie systemów
telekomunikacji satelitarnej, jest mocno zatłoczona.
Konieczność zmniejszenia opóźnienia sygnału do wartości zapewniającej
większy komfort użytkowania oraz zmniejszenie mocy nadawania terminali
abonenckich, a co za tym idzie zmniejszenie rozmiarów telefonu
satelitarnego (anteny) i wydłużenie czasu pracy, skłoniła projektantów
nowszych systemów do korzystania z niższych orbit LEO (Low Earth
Orbit) i średnich MEO (Medium Earth Orbit). LEO to orbity kołowe bądź
eliptyczne o wysokości od 500 do 2000 km. Czas obiegu wynosi 90 – 120
minut a satelita widoczny jest nad horyzontem dla danego punktu na
Ziemi przez mniej niż 20 minut i może pokryć zasięgiem obszar o
promieniu 3000 – 4000 km. Wysokość orbity ogranicza od dołu gęstość
atmosfery otaczającej Ziemię. Górną wysokość orbity LEO wyznacza
położenie tak zwanych stref Van Allena, obszarów bardzo silnego
promieniowania jonizującego mogącego powodować uszkodzenia aparatury
elektronicznej satelity. Wysokość orbity MEO zawiera się w przedziale
8000 – 12000 km i leży pomiędzy pierwszą i drugą strefą Van Allena.
Konstrukcja globalnego systemu łączności na orbicie MEO wymaga
zastosowania 10 – 20 satelitów na 2 – 3 orbitach. Czas obiegu satelity
wynosi około 6 godzin.
Aktualnie na świecie działa kilkanaście systemów łączności
satelitarnej, ale praktycznie tylko 4 mogą znaleźć zastosowanie w
górach.
System Inmarsat Mini M jest córką systemu Inmarsat przeznaczonego do
komunikacji morskiej. Wykorzystuje 4 satelity na orbicie
geostacjonarnej (GEO) i zapewnia globalną łączność za wyjątkiem
Arktyki i Antarktyki. Telefon satelitarny z wyglądu przypomina
notebook o wymiarach około 270 x 200 x 50 mm i waży około 2,2 kg. Ze
względu na wagę i wymiary niezbyt nadaje się do górskich wędrówek.
Antena telefonu musi być skierowana w stronę satelity z dokładnością ±
5º. Naładowany akumulator wystarcza na 48 godzin gotowości i 2,5
godziny rozmów. Model SP 2000 P kosztuje około 3250 €. W systemie
prepaid 60 minut rozmów kosztuje 215 €. Rozmowy w systemie
abonamentowym kosztują od 2,65 € (UTC 21.00 – 5.00) do 3,25 € (UTC
5.01 – 20.59) za minutę połączenia.
System Thuraya został stworzony przez konsorcjum 18 firm
telekomunikacyjnych z siedzibą w Arabii Saudyjskiej. Wykorzystuje
jednego satelitę na orbicie geostacjonarnej zawieszonego nad środkiem
Półwyspu Arabskiego. Swoim zasięgiem pokrywa Afrykę Północną i
Centralną, Europę Środkową, Portugalię, Wielką Brytanię, Indie, Azję
Centralną, południową część Rosji. Skandynawia jest poza zasięgiem
tego systemu. Telefon satelitarny Thuraya z wyglądu przypomina starsze
(większe) modele telefonów komórkowych. Jest to telefon dwusystemowy
działający również w sieci GSM oraz dodatkowo podający pozycje GPS.
Waży około 220 g. Taki telefon, zwłaszcza wybierając się do północnej
Afryki czy Azji Centralnej można spokojnie włożyć do plecaka. Posiada
zewnętrzną antenę satelitarną, która powinna być skierowana w stronę
satelity z dokładnością ± 30º. Naładowany akumulator wystarcza na 35
godzin gotowości i 2,5 godziny rozmów. Model Thuraya Ascom kosztuje
około 1100 €. Koszt rozmów abonamentowych wynosi od 0,87 € do 2,20 €
za minutę. Karta prepaid umożliwiająca 10 minut rozmów, ważna przez 90
dni kosztuje około 90 €. Dodatkowe 39 minut z przedłużeniem ważności
karty o kolejne 90 dni kosztuje 65 € a dodatkowe 80 minut (180 dni)
kosztuje około 130 €.
System Globalstar tworzy 48 aktywnych satelitów ( plus 4 zapasowe)
umieszczonych na 8 kołowych, nachylonych pod kątem 52 º w stosunku do
równika, orbitach (LEO) na wysokości 1414 km. Satelity pełnią tylko
rolę retransmisyjną kierując rozmowę do jednej z naziemnych stacji
bazowych obsługującej obszar o promieniu około 3000 km. Polskę
obsługuje stacja położona we Francji. Obecnie działają 22 stacje
bazowe obsługujące 86 krajów i obszar północnego Atlantyku. Docelowo
ma działać 38 takich stacji. Firmy Ericsson, Telit i Qualcomm oferują
kilka modeli telefonów satelitarnych działających również w sieci GSM.
Model Ericsson R290 posiada dość dużą, składaną antenę, wygląda jak
trochę większy telefon komórkowy, waży około 350 g a czas rozmowy w
systemie GSM wynosi 8 h (120 h gotowości). W trybie satelitarnym
rozmawiać można przez 2 h (10 h gotowości). Kosztuje ponad 1600 €.
Model Telit SAT 550 waży około 450 g, jest nieco większy od R290 i
również posiada składaną antenę. Czas rozmowy w systemie GSM wynosi 4
h a w systemie satelitarnym 2 h, czas gotowości odpowiednio 83 h i 24
h. Kosztuje około 1000 €. Koszt rozmów wynosi od 1,39 € do 4,42 € za
minutę.
Od stycznia 2001 roku abonenci sieci Idea (PTK Centertel) mogą
korzystać z roamingu satelitarnego w systemie Globalstar.
System Iridium wzbudza nadal wiele emocji. Był to pierwszy na świecie,
komercyjnie dostępny, system satelitarnej komunikacji osobistej.
Początkowo miał się składać z 77 satelitów krążących na niskich
orbitach (780 km) i od tej liczby wywodzi się nazwa Iridium,
pierwiastka o liczbie atomowej 77. W czasie prac projektowych uznano,
że można zredukować liczbę satelitów do 66 (plus 6 zapasowych).
Pomysłodawcą systemu, który został oddany do eksploatacji w
listopadzie 1998 roku była firma Motorola. Niestety, spółka Iridium
LLC zbankrutowała z kilku powodów. W systemie Iridium założono, że
znaczna część rozmów będzie przekazywana w kosmosie pomiędzy
satelitami. Skomplikowane układy elektroniczne satelitów okazały się
bardzo drogie, ich waga, a w związku z tym koszt wyniesienia na orbitę
stały się główną przyczyną porażki. Dodatkowo, błyskawiczny rozwój
telefonii komórkowej odebrał znaczną część potencjalnych klientów. W
grudniu 2000 roku powstała nowa spółka, która wykupiła aktywa Iridium
nastawiając się na obsługę agend rządu USA oraz przemysłu. Użytkownicy
indywidualni stanowią marginalną grupę klientów systemu Iridium
niemniej system działa.
Firma Motorola oferuje telefon dwusystemowy Iridium w cenie poniżej
2000 €. Ten model waży około 300 g i posiada składaną antenę. Koszt
rozmów jest stały i wynosi 1,80 € za minutę. Wypożyczenie telefonu na
22 dniową wyprawę kosztuje około 450 € i zawiera 28 minut rozmów.
Niestety, należy złożyć kaucję w wysokości 1900 € za telefon i 500 €
na pokrycie rachunku za rozmowy.
System Iridium nie może być stosowany na terenie Polski, Węgier,
Północnej Korei i Północnej Sri Lanki z przyczyn prawnych.

Telefon satelitarny wydaje się idealnym rozwiązaniem dla turysty w
odległych zakątkach świata gdyby nie ceny telefonów i koszty rozmów.
Ale pamiętamy, jakie były ceny pierwszych telefonów komórkowych, więc
miejmy nadzieję, że łączność satelitarna potanieje w ciągu kilku lat.

Radiotelefony
Po tych mrożących krew w żyłach cenach telefonów satelitarnych
zajmijmy się łącznością na mniejsze odległości za to bez opłat za
każdą minutę rozmowy.
Kilkuosobowa grupa turystów może zapewnić sobie łączność w górach przy
pomocy radiotelefonów PMR 446 lub CB (PR 27).
PMR (Private Mobile Radio) 446 to system radiokomunikacji typu simplex
(jeden mówi – drugi słucha) w paśmie UHF 446 MHz udostępniony bez
żadnych opłat i pozwoleń wszystkim obywatelom Polski i krajów Europy.
Radiotelefony pracujące w tym systemie to najczęściej małe
radiotelefony przenośne popularnie zwane ręczniakami.
Pasmo PMR jest podzielone na 8 kanałów, na których mogą być prowadzone
niezależne rozmowy. Dodatkowo na każdym kanale stosuje się 38 tonowy
kod CTCSS (continuous tone coded squelch system) lub cyfrowy kod DCS
(digital coded squelch). Zgodność kanału i odpowiedniego tonu w
wykorzystywanych przez nas radiotelefonach umożliwia nawiązanie
łączności z wybranym użytkownikiem a konkretnie uaktywnienie jego
odbiornika. Dzięki temu liczba prowadzonych praktycznie bezkolizyjnie
łączności w danym terenie może wynosić nawet 304 (8 x 38). W
prowadzonej przez nas łączności może brać udział praktycznie dowolna
ilość użytkowników przy zachowaniu odpowiedniej kolejności (w danym
momencie nadaje tylko jedna stacja, reszta pozostaje na nasłuchu).
Radiotelefony PMR 446 mają moc 0,5 W a ich maksymalny zasięg w
idealnych warunkach to 5 – 6 km. Najdalsze łączności można prowadzić w
otwartym terenie, nad jeziorami i morzem.
W lesie zasięg jest ograniczony do około 3 km. W górach, szczególnie w
sytuacji ‘widzenia się anten’ zasięg może być zbliżony do
maksymalnego. Mój rekordowy zasięg to łączność z południowych stoków
pasma Lubania z wioską Nowa Biała – w linii prostej 8,5 km według
mapy. Należy zaznaczyć, że deszcz lub mgła znacznie tłumi sygnał UHF i
zmniejsza zasięg radiotelefonów PMR. Niedozwolone są wszelkie
przeróbki radiotelefonu zwiększające moc nadajnika, tzw. podkręcenie
radia, więc zwiększenie zasięgu możemy osiągnąć tylko odpowiednio
korzystnym ustawieniem anten. Chodzi o to, aby pomiędzy antenami było
jak najmniej przeszkód. Czasem wystarczy obrócić się w odpowiednią
stronę, wyjść na grzbiet lub przejść kilka metrów, aby nawiązać
łączność. Jeśli stracimy łączność pomiędzy dwoma samochodami to warto
się zatrzymać, wyjść z auta i spróbować połączenia. Karoseria
samochodu, mimo że dziurawa (okna), zachowuje się jak klatka Faradaya
i tłumi sygnał radiowy. W systemie PMR nie przewiduje się stosowania
anten zewnętrznych.
W wielu krajach europejskich kanał 8 jest kanałem wywoławczym, w
Polsce takim kanałem jest kanał 3 z kodem CTCSS 14. W systemie PMR nie
ma wyznaczonego kanału ratunkowego.
Radiotelefony PMR można używać bez zezwolenia w prawie całej Europie.
Należy tylko pamiętać, że we Francji nie wolno używać kanałów 1 i 2
zarezerwowanych dla innych służb.
Wiele bardziej lub mniej znanych firm oferuje szeroką gamę
radiotelefonów PMR. Ich ceny wahają się od 200 do 350 zł za sztukę.
Często prostsze modele sprzedawane są w zestawach 2 sztuk w
hipermarketach. Tanie modele oferują tylko funkcje pozwalające
nawiązać łączność, te z górnej półki mają wiele opcji ułatwiających
pracę. Czy warto zapłacić więcej za bardziej rozbudowany radiotelefon?
Według mnie tak, choć naprawdę tylko kilka funkcji jest naprawdę
potrzebnych. Nawet te najtańsze modele mają kody CTCSS (wymóg
systemu). Przydatne funkcje to: Roger Beep – sygnalizacja końca
transmisji (puszczając przycisk nadawania radiotelefon emituje jeszcze
dźwięk oznaczający koniec nadawania, dzięki czemu nasz rozmówca wie,
że może już odpowiedzieć), skaner – funkcja szybkiego przeszukiwania
kanałów w celu sprawdzenie, kto jeszcze w okolicy używa pasma PMR,
dzwonki wywoławcze – funkcja, najczęściej kilka melodyjek, wysyłania
sygnału wywołania po naciśnięciu klawisza ‘Call’, blokada klawiatury –
funkcja zabezpieczająca przed przypadkową zmianą ustawienia kanału i
kodu CTCSS, battery save mode – funkcja oszczędzania baterii
pozwalająca na dłuższy okres czuwania radiotelefonu. Dla bardziej
zawansowanych użytkowników może się przydać: VOX – automatyczne
włączanie nadajnika w momencie, gdy zaczynamy mówić do mikrofonu,
szczególnie przydatna, gdy mamy zajęte ręce (podczas wspinaczki, na
nartach, w samochodzie), skrót mocy – funkcja zmniejszenia mocy
nadawania z 0,5 W do 0,2 W oszczędzająca baterie, gdy znajdujemy się
blisko naszego rozmówcy, baby sitter – funkcja pozwalająca pozostawić
włączony radiotelefon przy łóżku dziecka i monitorować jego
zachowanie, scrambler – funkcja kodowania rozmowy zapewniająca
poufność prowadzonej rozmowy (Motorola T6222). Niektóre radiotelefony
maja wbudowane radio FM, zegarek, stoper.
Kupując radiotelefon na aukcjach internetowych należy uważać na
urządzenia sprowadzane z USA, tak zwane FRS (Family Radio Service)
pracujące w paśmie 462 MHz. Ich używanie jest w Polsce i UE zabronione
a dodatkowo dosyć intensywnie ścigane, dlatego że zakłóca działanie
łączności innych służb.
Radiotelefony CB pracują w paśmie krótkofalowym 27 MHz (od 26,960 do
27,410 MHz, tzw. podstawowa czterdziestka) z dopuszczalną mocą 4 W i
modulacją FM. Użytkowanie radiotelefonów CB poza podstawową
czterdziestką i z modulacją AM, SSB wymaga uzyskania pozwolenia
radiowego po rozpatrzeniu wniosku złożonego do właściwego dla miejsca
zamieszkania wnioskodawcy Oddziału Okręgowego Urzędu Regulacji
Telekomunikacji i Poczty.
Pasmo 27 MHz teoretycznie lepiej nadaje się do wykorzystania dla
łączności w górach, ale jest znacznie bardziej zaśmiecone od pasma PMR
i nawet większa moc (4 W) nie zapewnia, przy stosowaniu prostych anten
radiotelefonów ręcznych, dużo większego zasięgu. Zasięg w górach
oceniam na maksimum 10-15 km, choć prowadziłem łączności ze szczytu
Gorca ze stacjami odległymi o ponad 300 km. W tym samym momencie z
trudem nawiązywałem łączność z miejscowością Szczawa leżącą u podnóża
Gorca w odległości 5 km. W Gorcach prawie cały czas można słuchać
transmisji po włosku i francusku. Takie to są kaprysy propagacji fal
radiowych.
Kanał 9 ( 27,060 MHz ) jest kanałem ratunkowym, przeznaczonym tylko do
wzywania pomocy i prowadzenia akcji ratunkowych; kanał 19 ( 27,180
MHz ) jest kanałem drogowym wykorzystywanym przez kierowców do
wzajemnego informowania się o sytuacji na drodze a kanał 19 jest
ogólnopolskim kanałem wywoławczym (a kanał 28 na przykład w
Niemczech).
Radiotelefony CB są zdecydowanie większe niż ‘radyjka’ PMR z uwagi na
znaczną ilość baterii zasilających spowodowaną większą mocą nadajnika.
Bardzo dobre radiotelefony ręczne firmy Maycom kosztują poniżej 400
zł.

Telefony komórkowe niewątpliwie pozostaną jeszcze długo podstawowym
narzędziem komunikacji, również w górach. Ale zachęcam do wypróbowania
radiotelefonów PMR zwłaszcza w sytuacji poruszania się większa grupą w
górach lub organizowania imprezy plenerowej. Do usłyszenia w górskim
eterze.
MarcinS
2012-02-07 13:03:46 UTC
Permalink
Post by DANUTA_S
Brzmi to
pięknie, ale jeżeli nawet stosunkowo wysokie rachunki za korzystanie z
telefonu komórkowego jesteśmy w stanie zaakceptować, to rozmowy przez
telefon satelitarny są horrendalnie drogie.
Bzdura, 1min =~ 1$. SMS = 0.5$
Sa karty prepaid i nie trzeba wiazac sie umowa. Istnieje tez plastikowy roaming np. z T-mobile (wkladasz karte SIM T-mobile do tel
sat - sama aktywacja uslugi byla darmowa, kasowalo dopiero za polaczenia).
Czasy, gdy to byl koszt rzedu 20zl/min już minęły.
Jedyny minus to koszt samego tel (uzywki od 1500zl), lub wypozyczenia (kilkaset zl/mies).

Pozdrawiam,
Marcin
MarcinS
2012-02-07 13:15:59 UTC
Permalink
PS
Ten art to ma na oko z 8-9lat, w dziedzinie ktora opisuje to przepaść, ergo duża część informacji jest nieaktualnych.
Krzysztof Halasa
2012-02-08 13:48:05 UTC
Permalink
Post by MarcinS
Bzdura, 1min =~ 1$. SMS = 0.5$
Sa karty prepaid i nie trzeba wiazac sie umowa. Istnieje tez
plastikowy roaming np. z T-mobile (wkladasz karte SIM T-mobile do tel
sat - sama aktywacja uslugi byla darmowa, kasowalo dopiero za polaczenia).
Problem jest inny, w górach zwykle nie chodzi o pogadanie sobie przez
poł godziny dwa razy dziennie, tylko o przesłanie kilku prostych słów
czasem wiele razy w ciągu godziny. Z GSM itp. albo musielibyśmy mieć
cały czas połączenie (żegnajcie pieniążki i baterie), albo wszystko
trwałoby w nieskończoność. W przypadku radia - naciskamy i mówimy, nie
ma żadnych numerów, wybierania itd.
--
Krzysztof Halasa
Loading...