Discussion:
Nova Lesna - Smokovec - Sliezsky Dom
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Ermes
2004-09-02 07:44:26 UTC
Permalink
Guglałem, ale chciałbym mieć pewność, że moje górskie plany mają sens,
dlatego zadaję poniższe, nieco lamerskie (chodzi o debiut w słowackich
Tatrach), czysto praktyczne pytania. Będę wdzięczny za aktualne informacje:

1. Czy da się jakoś ułatwić wymieniony w temacie dojazd? Tzn. Nyka gdzieś
wspomina, że w lecie mogą kursować mikrobusy do Śląskiego Domu - czy tak
rzeczywiście jest i ile to w ogóle kosztuje? Jeśli to możliwe, chętnie
zaoszczędziłbym trochę czasu, aby wcześniej wejść do doliny.
2. O której trzeba być (wrześniową porą) pod dolną stacją kolejki na
Hrebienok, żeby bez kolejki zaopatrzyć się w bilet i wyjechać z samego
rana? I na którą najpóźniej trzeba się stawić na górnej stacji żeby
ewentualnie zjechać z powrotem? Nie mam pojęcia jakie tam jest obłożenie
(optymistycznie zakładam, że mniejsze niż na Kasprowym).
2. Gdzie dokładnie kupuje się bilety do elektrićki? - Na Słowację dotrę
prawdopodobnie w piątek późnym wieczorem, czy będę mógł je kupić nazajutrz
wcześnie rano?

(Jadę samochodem, ale z przewodników i wcześniejszych wątków wynika, że
lepiej zrobię zostawiając go w Novej Lesnej <gdzie mam bazę> i dojeżdżając
kolejkami.)

3. Tatry Zachodnie: Czy u wylotu dolin Ziarskiej i Jamnickiej da się (i
za ile) zaparkować auto blisko wejścia na szlaki?

Tych puzzli brakuje w mojej układance. Z góry dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam,
Ermes
--
"Wyobraźnia jest odmianą maszyny elektronicznej, która uwzględnia wszystkie
możliwe kombinacje i wybiera rozwiązania sprzyjające osiągnięciu
zamierzonego celu albo zestawienia po prostu ciekawsze i zabawniejsze."
BbT
2004-09-02 07:53:46 UTC
Permalink
Post by Ermes
2. Gdzie dokładnie kupuje się bilety do elektrićki? - Na Słowację dotrę
prawdopodobnie w piątek późnym wieczorem, czy będę mógł je kupić nazajutrz
wcześnie rano?
U konduktora w elektriczce kupisz bez problemu.
--
Pozdrawiam - BbT
j***@poczta.onet.pl
2004-09-02 07:58:38 UTC
Permalink
Post by BbT
 2. Gdzie dokładnie kupuje się bilety do elektrićki? - Na Słowację dotrę
prawdopodobnie w piątek późnym wieczorem, czy będę mógł je kupić nazajutrz
wcześnie rano?
U konduktora w elektriczce kupisz bez problemu.
--
Pozdrawiam - BbT
U konduktora co najwyżej zapłacisz karę - sorry ale jest towiadomość z tego
sezonu, ktorą co nie mało przetestowałbym na sobie (wpadłem do elektriczki bez
biletu i próbowałem kupić bilet, niestety to co usłyszałem od konduktora trochę
mnie zdziwiło - miałem szczęscie - wysiadłem więc w PL i kupiłem bilet - dalej
jechałem już legalnie)
pozdr
JuelkC
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
BbT
2004-09-02 14:16:52 UTC
Permalink
Post by BbT
Post by Ermes
2. Gdzie dokładnie kupuje się bilety do elektrićki? - Na Słowację dotrę
prawdopodobnie w piątek późnym wieczorem, czy będę mógł je kupić nazajutrz
wcześnie rano?
U konduktora w elektriczce kupisz bez problemu.
No to widze, ze sie pozmienialo. Przepraszam za zmylke, ale w tym
sezonie na slowacji nie jechalem elektriczka, a w poprzednich dwoch
latach zdazalo mi sie bezproblemowo kupowac bilet u konduktora.
--
Pozdrawiam - BbT
Bartek D.
2004-09-02 15:49:14 UTC
Permalink
witam
Post by BbT
Post by BbT
U konduktora w elektriczce kupisz bez problemu.
Bez problemu, jeśli wsiądziesz na stacji - gdzie nie ma kasy biletowej lub
kasa jest nieczynna. Inaczej - mandacik...
Post by BbT
No to widze, ze sie pozmienialo. Przepraszam za zmylke, ale w tym
sezonie na slowacji nie jechalem elektriczka, a w poprzednich dwoch
latach zdazalo mi sie bezproblemowo kupowac bilet u konduktora.
Musiałeś kupować po wsiąściu na stacji bez kasy, np. w Novej Lesnej.

pzdr. Bartek D.
Konik
2004-09-02 18:44:18 UTC
Permalink
Post by Bartek D.
Post by BbT
Post by BbT
U konduktora w elektriczce kupisz bez problemu.
Bez problemu, jeśli wsiądziesz na stacji - gdzie nie ma kasy biletowej lub
kasa jest nieczynna. Inaczej - mandacik...
Post by BbT
No to widze, ze sie pozmienialo. Przepraszam za zmylke, ale w tym
sezonie na slowacji nie jechalem elektriczka, a w poprzednich dwoch
latach zdazalo mi sie bezproblemowo kupowac bilet u konduktora.
Musiałeś kupować po wsiąściu na stacji bez kasy, np. w Novej Lesnej.
Już we wrzesniu zeszłego roku byla kasa na stacji w Novej Lesnej. W tym roku
nie ma np. jeszcze przy Popradzkim Stawie, jesli wsiadasz gdzie indzej bez
biletu - zaplacisz kare, o ile dobrze uslyszalem - 1000 koron. Nowoscia tego
sezonu sa kasowniki w pociagach, nie zawsze dzialaja, na szczescie
nieskasowanie nie jest jeszcze karane. Co ciekawe, pociag "prosi" o
skasowaniu biletu glosem :-)
http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=414644 - zdjecie z sierpniowego pobytu
:-)
--
Bartek
JulekC
2004-09-02 07:55:20 UTC
Permalink
Post by Ermes
Guglałem, ale chciałbym mieć pewność, że moje górskie plany mają sens,
dlatego zadaję poniższe, nieco lamerskie (chodzi o debiut w słowackich
1. Czy da się jakoś ułatwić wymieniony w temacie dojazd? Tzn. Nyka gdzieś
wspomina, że w lecie mogą kursować mikrobusy do Śląskiego Domu - czy tak
rzeczywiście jest i ile to w ogóle kosztuje? Jeśli to możliwe, chętnie
zaoszczędziłbym trochę czasu, aby wcześniej wejść do doliny.
2. O której trzeba być (wrześniową porą) pod dolną stacją kolejki na
Hrebienok, żeby bez kolejki zaopatrzyć się w bilet i wyjechać z samego
rana? I na którą najpóźniej trzeba się stawić na górnej stacji żeby
ewentualnie zjechać z powrotem? Nie mam pojęcia jakie tam jest obłożenie
(optymistycznie zakładam, że mniejsze niż na Kasprowym).
Kolejka kursuje od 7:30 (formalnie od 7:00 ale tak na prawdę o 7 z kawałkiem
sprzedaja bilety ;-(). Kolejek zbyt duzych nie ma ale lepiej być około 10-15
minut przed odejzdem
Post by Ermes
2. Gdzie dokładnie kupuje się bilety do elektrićki? - Na Słowację dotrę
prawdopodobnie w piątek późnym wieczorem, czy będę mógł je kupić nazajutrz
wcześnie rano?
Bilety kupuje się na stacjach, chyba że na stacjach nie ma kasy (co ponoć w
małych miejscowościach się zdarza). Ale w NL kasa jest. Jeżeli nie kupisz
biletu w kasie (bo wbiegniesz do pociągu w ostatniej chwili) to nie licz na
możliwość kupienia u konduktora. Konduktor co najwyżej wlepi Tobie karę - o ile
pamiętam 10 000 koron.
Post by Ermes
(Jadę samochodem, ale z przewodników i wcześniejszych wątków wynika, że
lepiej zrobię zostawiając go w Novej Lesnej <gdzie mam bazę> i dojeżdżając
kolejkami.)
Lepiej tak - kolejka do Starego Smokowca kosztuje 10 koron, dalej już 20, a
parking od 99 do 160. Jedyny minus kolejki to kwestia mobilności - jeździ co
około 1h, ale zawsze można wracać do domu piechotą - do Hrebienioka z NL jest
około 50 minut, w dół (NL jest około 300 m nizej) 40.
Post by Ermes
 3. Tatry Zachodnie: Czy u wylotu dolin Ziarskiej i Jamnickiej da się (i
za ile) zaparkować auto blisko wejścia na szlaki?
Niestety parkingi są płatne. Ale w Ziarskiej możesz zaparkować koło osrodka
Koziar i liczyć na to że Ci się uda (tam z reguły jest dużo samochodów i raczej
tego nikt nie kontroluje). W Jamnickiej nie wiem, bo dochodziłem piechotą z
Ziaru
Post by Ermes
Tych puzzli brakuje w mojej układance. Z góry dziękuję za pomoc!
Pozdrawiam,
Ermes
--
"Wyobraźnia jest odmianą maszyny elektronicznej, która uwzględnia wszystkie
możliwe kombinacje i wybiera rozwiązania sprzyjające osiągnięciu
zamierzonego celu albo zestawienia po prostu ciekawsze i zabawniejsze."
pozdr
Julek.C
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Tomasz Laczkowski
2004-09-02 09:07:13 UTC
Permalink
Post by JulekC
Bilety kupuje się na stacjach, chyba że na stacjach nie ma kasy (co
ponoć w małych miejscowościach się zdarza). Ale w NL kasa jest. Jeżeli
nie kupisz biletu w kasie (bo wbiegniesz do pociągu w ostatniej chwili)
to nie licz na możliwość kupienia u konduktora. Konduktor co najwyżej
wlepi Tobie karę - o ile pamiętam 10 000 koron.
Witam,
Bilet u konduktora mozna kupic, tyle ze regulamin mowi o 1000 Sk za
fatyge.
Ale to chyba zalezy od dobrej/zlej woli konduktora, bo przy nas gosc za
wypisanie biletu zaplacil 200 Sk.
Jezeli kasy na stacji nie bylo, albo byla zamknieta, wtedy wypisanie jest
darmowe.
--
Pozdrawiam
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.gory
any
2004-09-02 08:03:33 UTC
Permalink
Post by Ermes
wspomina, że w lecie mogą kursować mikrobusy do Śląskiego Domu
Klienci nocujący w hotelu mogą wjechać na parking (po uprzednim
telefonicznym uzgodnieniu) przy hotelu, kosztuje to ok. 600 koron, podobno
także chetnych wywożą do góry pracownicy Śląskiego Domu, koszt podobny.
Post by Ermes
2. Gdzie dokładnie kupuje się bilety do elektrićki?
Na przystankach, na których nie funkcjonują kasy biletowe możesz nabyć bilet
u konduktora, na większych przystankach, gdzie są kasy biletowe możesz także
nabyć u konduktora, ale za dodatkową opłatą (nie pamiętam kwoty).

pozdrawiam
any
Ermes
2004-09-02 09:05:47 UTC
Permalink
Dzięki serdeczne, o takie właśnie informacje mi chodziło!

Ermes
--
"Wyobraźnia jest odmianą maszyny elektronicznej, która uwzględnia wszystkie
możliwe kombinacje i wybiera rozwiązania sprzyjające osiągnięciu
zamierzonego celu albo zestawienia po prostu ciekawsze i zabawniejsze."
M R
2004-09-02 13:09:15 UTC
Permalink
Post by Ermes
2. Gdzie dokładnie kupuje się bilety do elektrićki? - Na Słowację dotrę
prawdopodobnie w piątek późnym wieczorem, czy będę mógł je kupić nazajutrz
wcześnie rano?
Z tego co się dowiedziałem od zaprzyjaźnionego Cygana z Nowej Leśnej kasa
jest podobno czynna do 13-tej - potem kupujesz u konduktora (nic nie
wspominał o dodatkowych kosztach).
Generalnie ludzie tam byli bardzo mili więc jak znam życie dużo informacji
otrzymasz na przykład od gospodarza kwatery (ze mną jeździli nawet do Popradu
żeby pokazać mi stację z gazem).

Pozdrawiam
Mateush
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
klimecki
2004-09-02 21:02:00 UTC
Permalink
z ta elektriczka bywa roznie, zdazalo sie ze stalem w kolejce (zwykle
poranek w nowej lesnej) do kasy, a elektrica tymczasem podjezdzala, wowczas
by nie tracic czasu na nastepna podchodzilem do kontrolera [zazwyczaj babka
ala gestapo:)], i pytalem czy moge wsiasc bez biletu i kupic w drodze. Nie
zdazylo mi sie by odmowila (ok 5przypadkow takiego kupowania biletow), choc
widac bylo, ze robi to z niechecia, cos tam mamrocze ze ona tu jest od
sprawdzania nie od sprzedazy. I jeszcze cos waznego - jak juz jestes bez
biletu, to raczej sam ruszaj do kontrolera z pieniedzmi. Widzialem paru
rodakow, ktorzy dotarli na przystanek 'na styk', wpadli do srodka, zajeli
miejsca, jednak bez pofatygowania sie do 'mundurowej Helgi'. No i zonk. Nie
chciala sluchac, wysadka na nastepnej stacji [jakis kurort ala Sybir:)]
jakies papiery. Ale to byl jednorazowy przypadek.
Tak na marginesie, jak juz ktos wybiera sie w wysokie i planuje dosyc
intensywne korzystanie z kolejki (tzn rozne trasy w gory o poranku, po
poludniu ewentualny powrot i wzglednie kolacja w popradzie itp) to warto
kupic tygodniowy/ 2 tygodniowy bilet. Kupowalem cos takiego z strbskim
plesie. Ten papierek moze nie tyle daje jakas oszednosc, co raczej komfort
posiadania biletu 'zawsze i na kazdej trasie' przez jakis tam okres czasu.
No i kolejki jak przy budce w nowej lesnej traktuje sie jako ciekawostke.
pozdrawiam
kp

Loading...