Discussion:
Sudety i Śląsk a "Narrenturn" (nieco NTG)
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Basia Z.
2005-01-07 09:08:23 UTC
Permalink
Czytam właśnie Sapkowskiego (którego książki uwielbiam) i jest tam pełno
informacji o całym Dolnym Śląsku w tym o Sudetach.
Czy ktoś napotkał może w Internecie mapę trasy Reynevana po Dolnym Śląsku ?

A może można przeczytać coś więcej na temat tła historycznego i czasów,
kiedy rozgrywa się akcja (interesują mnie opracowania popularno-naukowe,
zarówno internetowe, jak i polecane tytuły książek).
Moje wiadomosci ogólne są dość fragmentaryczne, a na serwerach fantasy bywam
z braku czasu rzadko. Zresztą nie mam do nich zaufanie jesli chodzi akurat o
historię.

Zdecydowanie więcej wiem o historii Polski i Węgier w XV w. niż o historii
Śląska w tym okresie, a czuję że szkoda.

Odwdzięczam się ciekawym, popularnym opracowaniem historii Węgier :

http://www.budapeszt.infinity.waw.pl/historia/hist_a.html

Właśnie czegoś podobnego szukam o historii Śląska.

Pozdrowienia.

Basia
Waldek Brygier
2005-01-07 09:07:27 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
Czytam właśnie Sapkowskiego (którego książki uwielbiam) i jest tam
pełno informacji o całym Dolnym Śląsku w tym o Sudetach.
Nie czytałem Sapkowskiego, ale skoro to fantasy, to czego spodziewasz się po
informacjach o DŚ???
--
pozdrawiam
Waldek Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
mój e-mail: kliknij na http://cerbermail.com/?qVvHiHNwHr - GG 415880
Basia Z.
2005-01-07 09:22:52 UTC
Permalink
Post by Waldek Brygier
Nie czytałem Sapkowskiego, ale skoro to fantasy, to czego spodziewasz się po
informacjach o DŚ???
Dużo by gadać.
Widzisz Sapkowski to specyficzne fantasy, oparte w bardzo dużym stopniu na
faktach historycznych.
Chociaż jest i realistycznie opisany sabat czarownic na Górze Grochowej.

Jest to typowa "powieść drogi", kiedy młody bohater (a potem kilkoro
bohaterów) przemierzają wzdłuż i wszerz cały XV wieczny Dolny Śląsk. Realia
historyczne są zachowane, czasem podane bardzo szczegółowo. Występują osoby
historyczne (jak Zawisza Czarny, czy Piastowie Śląscy), ale czasem występują
duchy, upiory i inne postacie nie-ludzi.

Interesuje mnie szersze tło historyczne powieści (walki husyckie na Śląsku
i w Czechach).

Powieść jest typowo rozrywkowa (ja bardzo lubię takie), ale przy okazji
można też się czegoś nauczyć.

Pozdrowienia.

Basia
Waldek Brygier
2005-01-07 09:41:23 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
Interesuje mnie szersze tło historyczne powieści (walki husyckie na Śląsku
i w Czechach).
Podeślę Ci coś na priva...
--
pozdrawiam
Waldek Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
mój e-mail: kliknij na http://cerbermail.com/?qVvHiHNwHr - GG 415880
Aganieshka
2005-01-07 09:16:02 UTC
Permalink
W niusie crljhi$jl9$***@nemesis.news.tpi.pl,
Waldek Brygier raczyl(a) sie wypowiedziec nastepujaco:

/cut/
Post by Waldek Brygier
Nie czytałem Sapkowskiego, ale skoro to fantasy, to czego spodziewasz
się po informacjach o DŚ???
nowa seria sapkowskiego to historia majaca miejsce na dolnym slasku w
okresie wojen husyckich. sama sie zastanawialam, ile z tego jest
rzeczywiste, a ile zmyslone. na pl.rec.ksiazki byl watek walkujacy ten
temat. a sam sapkowski mowil, ze to powiesc historyczna z elementami
fantasy:)

pzdr, aga
--
Zapewniam pana (...), że gdybym był kobietą, maszerowałbym już
z płonącą pochodnią w jednej dłoni i mieczem w drugiej. Kastrowałbym
na prawo i lewo. (P. O'Brian: Pan i władca. Na krańcu świata)
Waldek Brygier
2005-01-07 09:35:37 UTC
Permalink
Post by Aganieshka
a sam sapkowski mowil, ze to powiesc historyczna z elementami
fantasy:)
A czy zaznacza w tekście co jest historią, a co fantazją?
;-)
Niebezpieczne takie mieszanie dla maluczkich, bo potem opowiadają o zamkach
templariuszy ibursztynowej komnacie w co drugiej dziupli dużego drzewa ;-)
--
pozdrawiam
Waldek Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
mój e-mail: kliknij na http://cerbermail.com/?qVvHiHNwHr - GG 415880
Aganieshka
2005-01-07 09:50:53 UTC
Permalink
W niusie crll6c$qlg$***@nemesis.news.tpi.pl,
Waldek Brygier raczyl(a) sie wypowiedziec nastepujaco:

/cut/
Post by Waldek Brygier
A czy zaznacza w tekście co jest historią, a co fantazją?
;-)
Niebezpieczne takie mieszanie dla maluczkich, bo potem opowiadają o
zamkach templariuszy ibursztynowej komnacie w co drugiej dziupli
dużego drzewa ;-)
no bez przesady. sienkiewicza czy dumasa tez mozna za takie zachowanie
krytykowac. a wszyscy wiemy ze wielkimi pisarzami byli...
nikt nie oczekuje od autora powiesci, a juz na pewno powiesci fantasy, zeby
scisle trzymal sie faktow. pytanie tylko: ile tam faktow a ile zmyslenia...

pzdr, aga
--
Przez czternaście lat moje słowa były spowite słowami Matta, mój
głos modulowany wedle jego głosu.(...) Obawiałam sie używać języka,
który mogłabym nazwać swoim własnym. Łatwiej było pożyczać cudze
słowa niż dawać innym swoje własne. (M. Cooley: Archiwista)
Jacek Potocki
2005-01-07 10:13:56 UTC
Permalink
Post by Aganieshka
no bez przesady. sienkiewicza czy dumasa tez mozna za takie zachowanie
krytykowac. a wszyscy wiemy ze wielkimi pisarzami byli...
nikt nie oczekuje od autora powiesci, a juz na pewno powiesci fantasy, zeby
scisle trzymal sie faktow. pytanie tylko: ile tam faktow a ile zmyslenia...
Oczywiście. Tylko należy pamiętać, że to co jest powieścią fantasy nie
może być traktowane jako źródło informacji. Dlatego np. wybijam z głów
moich studentów cytowanie w pracach magisterskich pewnych popularnych
książek o Sudetach (znawcy tematu domyślą się o książki jakiego autora
chodzi), w których dla podniesienia poczytności fakty są przemieszane z
domysłami i fikcją podawaną w tonie sensacji.

pozdrawiam
Jacek
Góral sudecki
2005-01-07 10:29:53 UTC
Permalink
[...] domyślą się o książki jakiego autora
chodzi), [...]
Czyżby chodziło o "lamparyzację" historii DŚ? ;-)

Andrzej
Marcin Kysiak
2005-01-07 11:01:04 UTC
Permalink
Post by Waldek Brygier
Post by Aganieshka
a sam sapkowski mowil, ze to powiesc historyczna z elementami
fantasy:)
A czy zaznacza w tekście co jest historią, a co fantazją?
;-)
Poniekąd tak, w przypisach na końcu książki, choć być może nie do końca
wyczerpująco.
Post by Waldek Brygier
Niebezpieczne takie mieszanie dla maluczkich, bo potem opowiadają o
zamkach templariuszy ibursztynowej komnacie w co drugiej dziupli
dużego drzewa ;-)
Co do realiów historycznych, wolę się nie wypowiadać, bo się nie znam.
Przypuszczam jednak, że warstwa geograficzna jest OK - kilka zamków
opisanych w książce rzeczywiście kojarzę, kilka przypomniało mi
Sapkowskiego, gdy je później zobaczyłem na mapie.

Zresztą - przeczytaj sam...

Pozdrawiam
Marcin
--
Marcin Kysiak
email: http://cerbermail.com/?59Uupn0U7k
"Święty Paweł położył duże pole na tym odcinku"
- płk. Tadeusz S.
Tomek Dyga³a
2005-01-07 12:19:01 UTC
Permalink
Post by Marcin Kysiak
Co do realiów historycznych, wolę się nie wypowiadać, bo się nie
znam. Przypuszczam jednak, że warstwa geograficzna jest OK - kilka
zamków opisanych w książce rzeczywiście kojarzę, kilka
przypomniało mi Sapkowskiego, gdy je później zobaczyłem na mapie.
AFAIK Sapkowski był obwożony po okolicach Ząbkowic i fakt ulokowania
powieści własnie
w tym rejonie to wynik zabiegań gminy Ząbkowice w celu promocji
walorów turystycznych regionu.

A słyszałem że już było zlecenie na wycieczkę: szlakami Narrenturmu.

pzdr.
Tomek D
--
Mój adres: http://cerbermail.com/?z2zDEcPbJl
http://www.niedzwiadek.strefa.pl
GG 1538661 http://tdygala.republika.pl
Basia Z.
2005-01-07 12:43:28 UTC
Permalink
Post by Tomek Dyga³a
AFAIK Sapkowski był obwożony po okolicach Ząbkowic i fakt ulokowania
powieści własnie
w tym rejonie to wynik zabiegań gminy Ząbkowice w celu promocji
walorów turystycznych regionu.
Hmm, powieść rozgrywa się w rejonie duuużo szerszym. W Ząbkowicach to oni
tylko siedzą w więzieniu.

A zlecenie - faktycznie ciekawe.

Do tych którzy czytali - co to za zamek (nazwy nie pamiętam) z którego oni
uciekli na latającej ławie ?
I gdzie ma myc położony ?
Ja zrozumiałam że w okolicach Złotego Stoku.

Pozdrowienia.

Basia
Robert Bryl
2005-01-07 16:06:24 UTC
Permalink
Post by Tomek Dyga³a
AFAIK Sapkowski był obwożony po okolicach Ząbkowic i fakt ulokowania
powieści własnie
w tym rejonie to wynik zabiegań gminy Ząbkowice w celu promocji
walorów turystycznych regionu.
O ile pamiętam w Ząbkowicach odbywały się (odbywają się?) Spotkania z
Fantastyką, na których Sapkowski bywał. Oprócz picia na umór jak to literaci,
jak powszechnie wiadomo, czynią :-) zapoznał sie nieco z historią regionu i
zdaje się poznał tej historii "nadzwyczajną pokrętność" :-) co mogło stać się
bodźcem do napisania czegoś takiego. A wiem o tym od znajomka z roboty który
nie dość, że w Ząbkowicach się wychował (a pochodzi z gminy Stoszowice, która
przez jakiś czas dzierżyła zaszczytny tytuł gminy o najwyższym spożyciu C2H5OH
na łebka), to i na spotkaniach bywał, z Sapkowskim na owych nie raz i nie dwa
gadał, również o ziem tych historii. Oczywiście, nie wyklucza to późniejszego
sponsoringu Ząbkowic i objazdówek :-)

Pzdrw.
R.B.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Robert Bryl
2005-01-07 09:57:41 UTC
Permalink
Post by Aganieshka
sama sie zastanawialam, ile z tego jest
rzeczywiste, a ile zmyslone. na pl.rec.ksiazki byl watek walkujacy ten
temat. a sam sapkowski mowil, ze to powiesc historyczna z elementami
fantasy:)
Erudycję facet na pewno ma i to dużą, ale są też miłe anachronizmy :-) Np. w
Ząbkowicach jest już krzywa wieża (akcja dzieje się w 1425 roku!!!). O ile się
orientuję dość dowolnie potraktował też w drugiej części sposób przejścia Bolka
Wołoszka na stronę husycką :-) Ale cóż, licencia poetica... Oczywiście jest też
kilka obiektów "czysto literackich", np. Baldwinów, zamki Bodak i Sensenberg...
jednak AFAIK rama powieści głęboko siedzi w historii XV wiecznego Królestwa
Czeskiego.

Pzdrw.
R.B.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Tomasz Sojka
2005-01-07 11:27:42 UTC
Permalink
Post by Waldek Brygier
Post by Basia Z.
Czytam właśnie Sapkowskiego (którego książki uwielbiam) i jest tam
pełno informacji o całym Dolnym Śląsku w tym o Sudetach.
Nie czytałem Sapkowskiego, ale skoro to fantasy, to czego spodziewasz się po
informacjach o DŚ???
A żałuj, żałuj... czyta się świetnie. Dawno nie byłem tak
zawiedziony gdy się okazało że to dopiero I tom...
Aktualnie walczę powoli z drugim.
Nawiasem mówiąc książka jest dość dobrze osadzona w "realiach".
Pozdrawiam Tomek
Basia Z.
2005-01-07 09:16:12 UTC
Permalink
P.S.

Czy faktycznie na Dolnym Śląsku były zamku Templariuszy, czy to tylko
fantazja Autora ?
I gdzie jest zamek Sunsenberg (chyba dobrze napisałam ?)

Pozdrowienia.

Basia
Waldek Brygier
2005-01-07 09:33:45 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
Czy faktycznie na Dolnym Śląsku były zamku Templariuszy, czy to tylko
fantazja Autora ?
Fantazja autora :-)
Jedyną poświadczoną historycznie placówką templariuszy na DŚ była ta w
Oleśnicy Małej.
Pozostałe to wymysł XIX-wiecznych romantyków
Dlatego właśnie pytałem, czego oczekujesz po Sapkowskim??
Post by Basia Z.
I gdzie jest zamek Sunsenberg (chyba dobrze napisałam ?)
Niestety nie wiem
--
pozdrawiam
Waldek Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
mój e-mail: kliknij na http://cerbermail.com/?qVvHiHNwHr - GG 415880
Basia Z.
2005-01-07 09:56:44 UTC
Permalink
Post by Waldek Brygier
Dlatego właśnie pytałem, czego oczekujesz po Sapkowskim??
Oczekuję dobrej rozrywki :-)

Natomiast cały czas proszę o informacje na temat popularnej i ciekawie
napisanej historii Śląska (Popiołka mam, ale trudno tą książkę nazwać
ciekawie napisaną) właśnie po to aby odróżnić prawdę od fantazji.

Waldek cały czas nie rozumiesz.
Kiedy ileś lat temu do egzaminu przewodnickiego uczyłam się historii Śląska
uważałam ten temat za najnudniejszy pod słońcem.
Nauczyłam się, zdałam i zapomniałam (no może nie całkiem, mam blade pojęcie,
ale wg mnie za blade).

Teraz napotkałam na ciekawą powieść w której przewijają się elementy tej
historii, podane w sposób bardzo obrazowy i ciekawy.
Ale w powieści autor nie ma przecież obowiązku ściśle się trzymać realiów
historycznych.

Dlatego proszę o tytuł książki popularno-naukowej, gdzie historia Śląska
będzie podana w sposób przystępny i ciekawy.
Nie chodzi mi również o książkę, które zajmuje się tylko aspektem polskości
na Śląsku. To już przerabialiśmy. Chodzi mi o całą obiektywną historię,
przedstawioną w sposób przystępny, jak dla dzieci w szkole. Czy jest w ogóle
taka książka ?

Pozdrowienia.

Basia
Waldek Brygier
2005-01-07 10:04:27 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
Dlatego proszę o tytuł książki popularno-naukowej, gdzie historia Śląska
będzie podana w sposób przystępny i ciekawy.
No to ja polecam:
[red]Marek czapliński: Historia Śląska, Wydawnictwo Uniwersytetu
Wrocławskiego, Wrocław 2002

Ale ostrzegam - historia Śląska jest ciekawa i zawiła :-) Ma 600 stron!
W księgarniach kosztuje ok. 50 zł, jeśli się zdecydujesz, mogę postarać się
o uszczknięcie kilku złotych :-)
--
pozdrawiam
Waldek Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
mój e-mail: kliknij na http://cerbermail.com/?qVvHiHNwHr - GG 415880
Waldek Brygier
2005-01-07 13:58:54 UTC
Permalink
Post by Waldek Brygier
[red]Marek czapliński: Historia Śląska, Wydawnictwo Uniwersytetu
Wrocławskiego, Wrocław 2002
W księgarniach kosztuje ok. 50 zł,
A przy okazji, może ktoś skorzysta?
Będę wkrótce kupował większą ilość i będzie taniej. Jeśli ktoś reflektuje,
zapraszam na priva
--
pozdrawiam
Waldek Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
mój e-mail: kliknij na http://cerbermail.com/?qVvHiHNwHr - GG 415880
Jacek Potocki
2005-01-07 14:15:14 UTC
Permalink
Post by Waldek Brygier
Post by Waldek Brygier
[red]Marek czapliński: Historia Śląska, Wydawnictwo Uniwersytetu
Wrocławskiego, Wrocław 2002
W księgarniach kosztuje ok. 50 zł,
A przy okazji, może ktoś skorzysta?
Będę wkrótce kupował większą ilość i będzie taniej. Jeśli ktoś reflektuje,
zapraszam na priva
Gorąco polecam. Jest to pierwsza monografia porządnie opisująca historię
Śląska - bez celowych niedomówień czy przekłamań. Pod tym względem jest
bez porównania lepsza niż książka Popiołka, która powstawała w czasach
gdy o wielu rzeczach nie pozwalała pisać cenzura. Osobiście
powiedziałbym, że dzieło Popiołka to nie tyle historia Śląska, co zapis
polskich wątków w dziejach regionu (skądinąd też ważnych - zwłaszcza dla
nas - ale do nich historia się nie ogranicza). Monografia p. red,.
Czaplińskiego jest pod tym wzgledem zdecydowanie pełniejsza. A drugą jej
zaletą jest to, że traktuje o CAŁYM Śląsku, podczas gdy Popiołek skupiał
się przede wszystkim na sprawach Górnego Śląska (im późniejsze czasy tym
mniej w jego ksiażce było o Dolnym Śląsku).

pozdrawiam
Jacek
Góral sudecki
2005-01-07 15:04:25 UTC
Permalink
Post by Jacek Potocki
Monografia p. red,.
Czaplińskiego jest pod tym wzgledem zdecydowanie pełniejsza. A drugą jej
zaletą jest to, że traktuje o CAŁYM Śląsku, podczas gdy Popiołek skupiał
się przede wszystkim na sprawach Górnego Śląska (im późniejsze czasy tym
mniej w jego ksiażce było o Dolnym Śląsku).
Ja osobiście cenię sobie, w kategoriach książki stosunkowo_popularnej
także J. Bahlcke "Śląsk i Ślązacy", choć jest to książka pisana z
pozycji historyków niemieckich, co czasami można delikatnie odczuć.
Jest to pozycja o tyle ciekawa, że oprócz "historii zwykłej", zawiera
historię przemysłu czy sztuk. Jako uzupełnienie - pożyteczna.

Andrzej
Góral sudecki
2005-01-07 10:35:05 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
Kiedy ileś lat temu do egzaminu przewodnickiego uczyłam się historii Śląska
uważałam ten temat za najnudniejszy pod słońcem.
Nauczyłam się, zdałam i zapomniałam (no może nie całkiem, mam blade pojęcie,
ale wg mnie za blade).
Jeeeejku, Basiu, jak możesz????

To jest właśnie najciekawsze, i całkiem sporo ułatwia jeśli chodzi o
krajoznawstwo...

Andrzej
Basia Z.
2005-01-07 11:18:27 UTC
Permalink
Post by Góral sudecki
To jest właśnie najciekawsze, i całkiem sporo ułatwia jeśli chodzi o
krajoznawstwo...
Ba, teraz to wiem.
Do egzaminu się uczyłam ponad 20 lat temu i wtedy nie byłam jeszcze
"świadoma".
Teraz się specjalizuję w Słowacji i stąd mam pojęcie o historii Węgier,
chociaż też czasem odczuwam braki.

Natomiast jesli chodzi o historię Śląska mam pojęcie o swoich brakach i chcę
je uzupełnić.
Na dodatek koniec lat 70, kiedy się tej historii uczyłam do egzaminu - to
szczyt zakłamania w historii Śląska.

Pozdrowienia.

Basia
Ela
2005-01-08 17:51:32 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
Teraz napotkałam na ciekawą powieść w której przewijają się elementy tej
historii, podane w sposób bardzo obrazowy i ciekawy.
Ale w powieści autor nie ma przecież obowiązku ściśle się trzymać realiów
historycznych.
Właśnie. :-)
Kiedyś, chyba w 2001 roku przeczytałam wydrukowane w GW opowiadanie o
szopce, autorstwa Olgi Tokarczuk. Autorka po wprowadzeniu czytelnika w opis
Barda, zaczyna opowiadać niezwykłą historię powstania ruchomej szopki. A
robi to w formie reportażu, zaczyna, że szopka została wspomniana juz w
dokumencie jezuitów "Excursio Glacensis czyli Nawracanie Ziemi Kłodzkiej",
opisuje twórców szopki (było ich wielu, nawet maczał tam palce wielki
Klahr), o tym jak na przestrzeni wieków szopka sie rozrastała, autorka
podaje daty, nazwiska... Pisze jak ludzie płakali gdy ją oglądali, o
delikatnym maechanizmie który poruszał setki figurek (Mojżesz uderzał laską
o skałę, Piłat mył ręce, Chrystus nadstawiał policzek, itd.), o powojennych
turystach, którzy przyjeżdżali z całej Polski -- takie to było dzieło
geniuszu ludzkiego. Aż przyszła powódź w 1957 roku i szopka uległa
zniszczeniu. Resztki z szopki zapakowano w pudła i wysłano do magazynów.
Wiedziałam o szopce w klasztorze oo. redemptorystów w Bardzie, ale po
przeczytanym opisie u Olgi Tokarczuk, trudno mi było uwierzyć, ze to mogą
być resztki tamtej starej szopki. Zadzwoniłam do mojego Taty, bo przyjechał
do KK w latach 50., co wie o tamtej szopce. Tata nic nie wiedział, w co nie
mogłam uwierzyć, bo to przecież było takie cudo. Później przeczytałam w
Internecie wywiad z Olgą Tokarczuk, która wyjaśniła, że od A do Z wszystko
zmyśliła, napisała to opowiadanie na jakiś konkurs. Myślałam, że tylko ja
jestem taka naiwna, ale gdzie tam, podobno nabrało się mnóstwo ludzi.
Tym którzy nie czytali, polecam opowiadania Olgi Tokarczuk, są świetne.
--
ELa
marek
2005-01-08 18:48:45 UTC
Permalink
Post by Ela
Tym którzy nie czytali, polecam opowiadania Olgi Tokarczuk, są świetne.
A ja nie polecam, bo wlasnie kupilem zbiorek opowiadan (Gra na wielu
bebenkach), gdzie znalazla sie historia szopki - i rozczarowalem sie tym
zbiorkiem. No, ale to tylko dowodzi, ze mamy rozne gusty ;)
Ale jednak przypomnialo mi, zeby nie wydawac pieniedzy tylko dlatego, ze
spodobala mi sie poprzednia ksiazka tego samego autora.

marek
KornelO
2005-01-08 19:14:13 UTC
Permalink
Dnia 2005-01-08 18:51, spoglądając w dolinę, Użytkownik Ela napisał:

[...]
Post by Ela
Kiedyś, chyba w 2001 roku przeczytałam wydrukowane w GW opowiadanie o
szopce, autorstwa Olgi Tokarczuk. Autorka po wprowadzeniu czytelnika w opis
Barda, zaczyna opowiadać niezwykłą historię powstania ruchomej szopki.
[...]

Na ten temat polecam "Karkonosze" nr 5-6/2004 i artykuł Emila Medyka
"Pstrąg z migdałami". Jest tam jak w/w szopka oraz tytułowy pstrąg,
będąc fikcją literacką, stały faktami ;).
Motyw ten jest przytoczony jako anegdota, artykuł zaś, ogólnie rzecz
biorąc, mówi o spotkaniu jakie odbyło się 2004.10.23 w Domu Gerharta
Hauptmanna, na zakończenie I Międzynarodowego Festiwalu Opowiadań.

Pozdrawiam
Kornel
Beneq
2005-01-07 10:23:58 UTC
Permalink
Post by Waldek Brygier
Post by Basia Z.
I gdzie jest zamek Sunsenberg (chyba dobrze napisałam ?)
Niestety nie wiem
Może chodzi o Sausenberg? Obecnie Szumirad miedzy Opolem a Olesnem.
Niestety nie znalazłem żadnej informacji, że tam był zamek.
--
pozdrav.
Beneq
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Lech Rybienik
2005-01-07 10:05:40 UTC
Permalink
No i jeszcze "Twierdza Szyfrów" Wołoszańskiego zachęca do penetrowania
dziur wszelakich na Dolnym Śląsku.

Lech
Marek Kuchciak
2005-01-07 12:51:16 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
Czytam właśnie Sapkowskiego (którego książki uwielbiam) i jest tam pełno
informacji o całym Dolnym Śląsku w tym o Sudetach.
Czy ktoś napotkał może w Internecie mapę trasy Reynevana po Dolnym Śląsku ?
A może można przeczytać coś więcej na temat tła historycznego i czasów,
kiedy rozgrywa się akcja (interesują mnie opracowania popularno-naukowe,
zarówno internetowe, jak i polecane tytuły książek).
Poza podaną już tu "Historią Śląska" pod redakcją M. Czaplińskiego może np.
"Dzieje Śląska w datach" Alicji i Artura Galasów - książka mniejsza i o
nieco bardziej popularnym charakterze, powiedzmy że na poziomie uczniów
liceum bardziej zainteresowanych historią regionu. Tylko uważaj, bo potem
możesz zostać oskarżona o uleganie zgubnym wpływom prusofilskiego SKPS-u ;-).

A swoją drogą "Narrenturm" jest chyba dość dobrze osadzony w realiach
średniowecznego Śląska, przy czym znawcy na pewno znaleźliby jakieś
niezgodności.

MWK
Robert Bryl
2005-01-07 15:19:45 UTC
Permalink
Post by Marek Kuchciak
Poza podaną już tu "Historią Śląska" pod redakcją M. Czaplińskiego może np.
"Dzieje Śląska w datach" Alicji i Artura Galasów -
Czołem Marek,
TEGO Artura Galasa? :-)

Pzdrw.
R.B.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jacek Potocki
2005-01-07 16:25:45 UTC
Permalink
Post by Robert Bryl
TEGO Artura Galasa? :-)
A jest jakiś INNY? :-)

Jacek
KrzysiekRostek
2005-01-07 16:35:16 UTC
Permalink
Post by Jacek Potocki
Post by Robert Bryl
TEGO Artura Galasa? :-)
A jest jakiś INNY? :-)
Jeśli ktos z miejscowych dolnoslazaków jest zainteresowany to "ten"
Artur Galas lada dzień zacznie wykłady na kursie przewodników sudeckich,
zainteresowanych zapraszam.
--
Pozdrowienia
Krzysiek Rostek
http://skps.wroclaw.pttk.pl
Marek Kuchciak
2005-01-08 08:51:10 UTC
Permalink
Post by KrzysiekRostek
Jeśli ktos z miejscowych dolnoslazaków jest zainteresowany to "ten"
Artur Galas lada dzień zacznie wykłady na kursie przewodników sudeckich,
zainteresowanych zapraszam.
A to tak każdy "z ulicy" może przyjść? Jaka jest proporcja wykładów z
historii Polski oraz historii Śląska i okolic?

MWK
Robert Bryl
2005-01-07 17:02:02 UTC
Permalink
Post by Jacek Potocki
Post by Robert Bryl
TEGO Artura Galasa? :-)
A jest jakiś INNY? :-)
A nie mam pojęcia :-) Ale z dużym prawdopodobieństwem kilku się znajdzie.
Pytanie skierowane do Marka, a ja wiem, że on wie o co mi chodzi :-)

Pa,
R.B.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Marek Kuchciak
2005-01-07 20:50:06 UTC
Permalink
Post by Robert Bryl
Post by Jacek Potocki
A jest jakiś INNY? :-)
A nie mam pojęcia :-) Ale z dużym prawdopodobieństwem kilku się znajdzie.
Pytanie skierowane do Marka, a ja wiem, że on wie o co mi chodzi :-)
Tak, oczywiście wszyscy mamy na myśli tę samą osobę: od lat nie uczy już w
TEJ szkole, ale nadal, chyba co roku, wykłada historię na kursie
przewodnickim. Też byłem trochę zaskoczony, jak pewien warszawiak jeszcze
wówczas nie zaimportowany do Wrocławia ;-) napisał mi, że ma rzeczoną
książkę. Obejmuje ona historię całego Śląska, również jego czeskiej części
oraz Ziemi Kłodzkiej i polskiej części Łużyc. Poza obfitym kalendarium są
tam zestawienia panujących w poszczególnych śląskich księstwach oraz
tablice genealogiczne Piastów i innych ważniejszych rodów na Śląsku.

Przy okazji: to samo wydawnictwo "Rzeka" wydało wcześniej skromniejszą
pozycję "Historia Śląska. Popularny zarys dziejów" Stafana Mizi oraz
ciekawą książeczkę "Granice Śląska" opisującą zmiany tych granic na
przestrzeni wieków.

MWK
Tomek Dyga³a
2005-01-08 10:50:45 UTC
Permalink
Post by Marek Kuchciak
Też byłem trochę zaskoczony, jak pewien warszawiak jeszcze
wówczas nie zaimportowany do Wrocławia ;-) napisał mi, że ma rzeczoną
książkę.
tak było...
książka ta w Warszawie była nieosiągalna, kupiłem ją w Opolu.
A Marek zdrowo się zdziwił istnieniem takiej pozycji.

Przy okazji podziękowania za dobre rady dotyczące literatury
sudeckiej :-)
Post by Marek Kuchciak
Obejmuje ona historię całego Śląska, również jego czeskiej części
oraz Ziemi Kłodzkiej i polskiej części Łużyc. Poza obfitym kalendarium są
tam zestawienia panujących w poszczególnych śląskich księstwach oraz
tablice genealogiczne Piastów i innych ważniejszych rodów na Śląsku.
polecam.
książka ta bardzo jest przydatna do nauki historii do egzaminu
przewodnickiego - zresztą we wstępie stoi (to teraz bardzo popularne
sformułowanie ;-))))) ) że inspiracją dla autorów były wykłady na
kursach i egzaminowanie kandydatów na przewodników.
Post by Marek Kuchciak
Przy okazji: to samo wydawnictwo "Rzeka" wydało wcześniej
skromniejszą
pozycję "Historia Śląska. Popularny zarys dziejów" Stafana Mizi
do zrozumienia podstawowych mechanizmów wystarczająca ale dla
wymagających,
zdecydowanie zbyt pobieżna

pzdr.
Tomek D
--
Mój adres: http://cerbermail.com/?z2zDEcPbJl
http://www.niedzwiadek.strefa.pl
GG 1538661 http://tdygala.republika.pl
Teo C
2005-01-07 20:27:56 UTC
Permalink
Wszystko ok., co do tla geograficznego to chyba brak wiekszych zarzutow (no
i ten sudecki klimat...). Ale dlaczego, do cholery, w "Bozych wojownikach"
Sapkowski reklamuje buty Bata!!!!
Aganieshka
2005-01-08 13:40:08 UTC
Permalink
Post by Teo C
Wszystko ok., co do tla geograficznego to chyba brak wiekszych
zarzutow (no i ten sudecki klimat...). Ale dlaczego, do cholery, w
"Bozych wojownikach" Sapkowski reklamuje buty Bata!!!!
zdaje sie ze seria ta powstala czesciowo z mysla o czeskich czytelnikach
sapkowskiego. za nasza poludniowa granica jest dosc popularnym autorem:)

pzdr, aga

--
I'm a lumberjack, and I'm okay. I sleep all night and I work all day.
(...) I cut down trees. I wear high heels, suspendies, and a bra.
I wish I'd been a girlie, just like my dear Papa.
(Monty Python's Lumberjack Song)
marek
2005-01-08 18:55:22 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
A może można przeczytać coś więcej na temat tła historycznego i czasów,
kiedy rozgrywa się akcja (interesują mnie opracowania popularno-naukowe,
zarówno internetowe, jak i polecane tytuły książek).
Mikrokosmos Daviesa, glownie o Wroclawiu, ale zahacza tez o dalsza okolice.
Ale... nie warto placic tyle pieniedzy. Pozyczyc mozna, nasycenie ksiazka
jest duze, moze nie tylko w ksiegarniach ;)

a wtrety o Bacie i inne post-modernizmy z bozych wojownikow... ech, kiedys
bym sie zachwycal genialnym dowcipem... ale juz mi sie przejadlo.

marek
BasiaBjk
2005-01-09 08:33:57 UTC
Permalink
Post by Basia Z.
Czytam właśnie Sapkowskiego (którego książki uwielbiam) i jest tam pełno
informacji o całym Dolnym Śląsku w tym o Sudetach.
Czy ktoś napotkał może w Internecie mapę trasy Reynevana po Dolnym Śląsku ?
Spytaj na liscie dyskusyjnej, sporo tam było na ten temat w czasie,
kiedy ukazał sie "Narrenturm"
http://glinki.com/?l=p7px2t
--
pa, Basia, co też lubi :)
Loading...