Post by Kapitan B.RedCóż pozostało mi tylko "zrobić ci dobrze". Sam nigdy bym ci czegoś takiego
nie zasugerował.
nadzyczaj wysublimowane poczucie humoru. i jakaż plastyka obrazowania!
Post by Kapitan B.RedPost by Robert Krolickia gdzie odpowiedzi na dwa pytania, które ci zadałem? co do ciepła i
zimna np.? kolega nadal przywiązany do terii cieplika? toż to przełom
wieku XVIII i XIX. :)
Z czego taki wniosek??? Może mnie oświecisz?
czytam to, co piszesz. i tyle.
Post by Kapitan B.RedZ chęcią też poznam twoje teorie np na "zimo właściwe" i zapewne parę
wzorów.
ależ bardzo proszę, to nadzwyczajnie proste coś takiego zdefiniować.
najpierw zimno: jeżeli układ nie wykonuje pracy i przekazuje energię do
otoczenia, to mówimy, że pochłania zimno.
no i zimno własciwe: ilość zimna pochłonięta przez układ o masie 1 kg w
czasie ochłodzenia się układu o 1 K.
mówiąc krótko, zimno będzie to ciepło z ujemnym znakiem. oczywiście w
wyrażeniach na funkcje termodynamiczne z naszym zimnem trzeba pamiętać o
znakach. no i cała termodynamika nadal działa.
teraz kilka uwag nieco ogólniejszej natury:
w nauce, jak i w życiu, wiele rzeczy to kwestia _umowy_. zadziwia mnie u
ciebie niwolnicze przywiąznie do zastanych pojęć. nie dostrzegam również
zdolności "alternatywnego" myślenia. niestety, nie jestem psychologiem i
nie wiem czy tę zdolność można posiąść. nie dostrzegam u ciebie jeszcze
paru innych cech, o których przez grzeczność nie wspomnę. no, może o
jednej: si tacuisses! philosophus mansisses...
EOT
Post by Kapitan B.RedPost by Robert Krolickidodam, że pozostałe twoje posty czytałem i msz nie masz racji co
kierunku "ustawienia" karimaty. rację ma g.l. dodatkowo, jeżeli karimatę
[...]
Post by Kapitan B.RedDobre sobie karimatę po to wymyślono by wilgoci nie chłonęła (ma zamknięte
pory). Zapewne gość w sklepie
z czasem parcieją i chłoną.
Post by Kapitan B.Redcię wykiwał (co zważywszy na twoje teorie nie było trudne) i sprzedał ci
zwykłą gąbkę.
rozumiem, że w dalszym ciągu przedstawiasz konkretne i rzeczowe argumenty...
wiesz, ja właściwie nie wyznaję poglądu, że rozmawiać można z każdym.
PLONK!